Kości rozprostowane, maszyna odpoczywa w garażu, więc czas na relację ze zlotu od Saviera

.
Wszyscy na pewno się zgodzą, że opisywać można godzinami, ale takiej atmosfery na słowa przelać się po prostu nie da - tam trzeba być!
Wspaniali ludzie zebrani w jednym miejscu - to musi wypalić i tak właśnie było

.
Należą się
wielkie podziękowania za super zorganizowany zlot dla Skindera z rodziną w Lubiczu (Dolnym, nie Górnym

) oraz dla pana Wojciecha za zaproszenie i specjalnego "ugoszczenie" w Nieborowie. Czuliśmy się jak u siebie w domu, było super!
Również podziękowanie dla wszystkich jak i dla każdego z osobna za pomocną dłoń, świetnie spędzony czas, wyrozumiałość no i ten klimat!
Mógłbym tak wypisywać godzinami, ale jestem z natury człowiekiem leniwym

.
Michał, podziękuj jeszcze raz rodzicom i siostrze (czemu mnie nie przedstawiłeś?

) za gościnę!
Pozdrowienia i do zobaczyska na następnym spocie!
ZDJĘCIA:
http://imgur.com/a/oE9cU#0 - NA SZYBKIEGO, JAK COŚ NIE PASUJE(trza ocenzurować) - PISAĆ
PS. Asia, mam nadzieję, że następnym razem będzie wystarczająco ciepło, żebyś nie musiała nosić całego rynsztunku na sobie

.