Forumowy Zlot WSK 19-21 Lipiec 2013 LUBICZ-ŁOWICZ

[AudioBas]

Po 24 poszliśmy spać życząc wszystkim miłej nocy

Taaaa!
Chyba o 4 nad ranem!!!!

[Sebastian440]

Trochę lepiej się poczułem więc czas na podsumowanie.
Pierwszego dnia impreza u Skindera bardzo pozytywna, wszystko fajnie. Gospodarz fajnie zajmował się gośćmi alkoholu nie brakowało Następnego dnia małe zwiedzanie naszego burdelu i o godzinie 14 wyjeżdżaliśmy z Przysieka do Nieborowa. 160 km w 6 godzin, rozbiórka silnika u Aliena (czego tam niebyo w silniku ), zacier na autostradzie i ok 20 byliśmy na miejscu. Znowu alkoholu nie brakowało. Świetna zabawa z gospodarzem zlotu p. Wojciechem Burym (łu czego to nie robiliśmy ) Ok. 23 oprowadzeni zostaliśmy przez samego szefa po muzeum gdzie oczywiście przed Jawą 500 wylałem 20 % drina którego było mi szkoda. Pan WB bardzo otwarty i miły człowiek. Po 24 poszliśmy spać życząc wszystkim miłej nocy Trzeba wspomnieć również o ośrodku który był również perfekcyjny. Prysznice i toalety w nienagannym stanie, aż przyjemnie było się wykapać rano po dobrze przespanej nocy. Obsługa kateringowa również super ( ) Ogólnie najlepszy zlot na jakim byłem. Koledzy z forum mili wręcz nieśmiali i przyjacielscy. Niektórych uważam obecnie za kolegów z którymi z przyjemnością spotkam się za rok by wypić w leśnym zaciszu piwko.

Do zobaczenia za rok. Teraz jak poznaliśmy się trochę lepiej będzie można trochę bardziej zaszaleć wieczorem

Tak to zapamiętałem, pisze to co pamiętam

[Alien]

Nie sposób się nie zgodzić z opisem Sebastiana, zaiste tak właśnie było

To i ja dorzucę garść podziękowań! Najwieksze należą się Audiobasowi za nowe, soczyste CDI oraz Matejowi i Jarkowi czyli całej poj***nej ekipie Spawaczy z Wrocławia która bezinteresownie nadłożyła kilkaset kilometrów tylko po to żeby mi pomóc ogarnąć machine w 24h i jechać dalej razem. Skinderowi i rodzicom za przygarnicie tylu ludzi, Szklance za fachowy transport wódy z Biedronki, Borkowi za pożyczenie rękawic (sorry Mistrzu, zorientowałem się że nie oddałem dopiero przy porannym tankowaniu - wyślę pocztą), Staremu za skuteczne nakłanianie do wymiany koszulek, wujciow&Staremu za support w czasie powrotu i szybką przelotówke, Administracji za miłe budzenie o poranku, Sebie za stoicki spokój podczas pobudki z użyciem Garbuski i Matejowego Kobuza, Szymonowi za zaje***ty czerwony silikon który uratował mi dupsko w szczerym polu i godnie zdobi moją wiatrowską kape, Sopiemu który zawsze miał przy sobie ogień oraz każdemu kto nie odmawiał wódki jak polewałem fajnie Was było poznać na żywo - do zobaczenia następnym razem!

ps. mam ~16GB filmów w HD z traski, niedługo wrzucę Skinder, poproszę Cię tylko o wysyłkę odcinka z Łodzi (tego z odwróconym obrazem).

[AudioBas]

Mam chwilkę więc ogarnę wypowiedź

Chronologicznie:

Matej i Jaro - dzięki, że nie zawiedliście i mogliśmy razem pokazać niektórym osobom, że poczciwy motocylk marki WSK potrafi walnąć dla niektórych nierealną trasę! Szczególnie dla Jarka, który myślałem, że jednak nie pojedzie...


Alien - dzięki za ugoszczenie Nas w swoich progach, za specjalną jajecznicę na oddzielnej patelni (tak AudioBas nie je boczku i Alien specjalnie robił mi oddzielną jajecznicę na maśle). Za odpowiadanie na każde nawet głupie i upierdliwe pytania (o które już nie raz pytałem). Rodzicom też podziękuj, zwłaszcza tacie, który spokojnie patrzył jak mu olejem zalewamy garaż Mamie, która się martwiła czy się wyśpimy w te 4 godziny

Skinder! - Stanąłeś na wysokości zadania, naprawdę duże podziękowania za to, że mieliśmy gdzie spać, być, jeść, śmiać się, wygłupiać. Szczególne podziękowania dla rodziców (za ich wyrozumiałość oraz zaangażowanie). Naprawdę mieliśmy wszystko co trzeba było. Na śniadaniu musiałem się zastanawiać co jeść, bo menu było baaaardzo, baaardzo rozbudowane

Szklanka - za transport wódki, która dojechała cała i zdrowa (jednak można 4 flaszki dowieźć całe w skuterowym kuferku).

Seba i Kapii - za to, że przybyliście również do Skindera, późno, bo późno, ale byliście! Za ciśnięcie polewki przy budzeniu rano i ogólnie za całość...

Panie Wojtku - dziękujemy za to, że osobiście oprowadził Pan naszą delegację forum wueska.pl oraz zapewnił darmowe bilety.
O dobrym trunku z którym przyszedł Pan specjalnie do Nas nie zapominając
Za zorganizowanie całości wystawy i zlotu.

marwsk - za to, że mogliśmy spać pod dachem, bo już myślałem, że będziemy spali pod gołą chmurką nakryci runem leśnym!




I oczywiście dziękuję wszystkim (nie chce mi się wymieniać z osobna), którzy byli i pokazali, że oprócz klikania w klawiaturę potrafią przyjechać, dobrze się bawić!










Mam nadzieję, że w tym roku jeszcze się spotkamy....!

[bartek85]

Tyle zdjęć przejrzałem ale nadal nie wiem jak Koszowa siedziała z Koszem na tej opakowanej WSK.
Zapomniałem podziękować Szklance za dach nad głową podczas noclegu u Skindera.

[Stary]

Tak to zapamiętałem, pisze to co pamiętam

Pozwolisz Seba, że odświeżę Ci pamięć:

(...) Ok. 23 oprowadzeni zostaliśmy przez samego szefa po muzeum gdzie oczywiście przed Jawą 500 wylałem 20 % drina którego było mi szkoda. (...) Po 24 poszliśmy spać życząc wszystkim miłej nocy (...)

Wylałeś 85% drina z czego 20% na moje buty Ekipa Wrocławsko-Krakowska poszła spać o 2. Około 4 rano słysząc Twój dobiegający ryk - "gdzie śpi Stary?!" wyprułem na rozkaz z namiotu (w obawie utraty zdrowia i dziewictwa). Mniej więcej przed 5 udało mi się w końcu położyć Cię spać. Spałbym zapewne do południa snem sprawiedliwego, gdyby o 6:08 nie rozległ się na całą okolicę gromki okrzyk Aliena ogarniętego szałem zemsty. Co było dalej pozostało ocenzurowane.

Do zobaczenia za rok. Teraz jak poznaliśmy się trochę lepiej będzie można trochę bardziej zaszaleć wieczorem

Da się bardziej?

p.s. Ciesz się, że Ci Audio nie wpieprzył Za rok będziesz spał przywiązany do drzewa.

[Kapiii]

Chyba nie sądzisz, że za rok damy się zrobić jak dzieci?

Będziemy spać zamknięci w samochodzie....

[AudioBas]

Będziemy spać zamknięci w samochodzie....

Seba spał w zamkniętych i jak skończył?

p.s. Ciesz się, że Ci Audio nie wpieprzył Za rok będziesz spał przywiązany do drzewa.

Jak się rzuciłem na niego i powaliłem na łóżko spierdzielili wszyscy



Trzeba było Sebie kamerkę GoPro zamontować, sam by się zdziwił tym co wyprawiali hehe

Koszu - najlepszy był, jak napadliście na jego namiot

[Szklanka]

Co jak co ale należy mi się ranga zaopatrzeniowca

Jakby co wołać - podwiozę co nieco

[Kapiii]

Koszu - najlepszy był, jak napadliście na jego namiot

Opowiedz coś więcej

[szymon_wolebez]

Coś tam słyszałem jak przez sen, Koszu chyba powiedział w wolnym tłumaczeniu "dobranoc" .
Nie wiem sam czy doszli do mojego namiotu ale miałem to już głęboko w poważaniu i se spałem.
Ogólnie to coś w te lato słaba pogoda jest pod namiot i ciągnie chłodem.

Założyłem teraz żarówkę 40/45W 12V (co mi podrzucił o ile się nie mylę krzysiek200, ->>dziękuję) zarobiłem nową kostkę i pojawiły się światła.
Przestało przerywać i jak na razie świeci, szału niema ale coś tam widać. Przejechałem już ok 30km i nic się z tym nie dzieje. Na krótkich napięcie dochodzi do 11V zmiennego a na długich 8V. Tylko czy w trasie nie ugotuje się cewka od światła? Jak znajdę dobrą oprawkę do fabrycznych żarówek to zmienię.

Z wszystkich maszyn to i tak B1 była najdzielniejsza.

Jednak nie mogę lać pierw oleju i dopiero paliwa bo z miejsca mam usterkę. Ścięte rurki w kraniku rządzą się własnymi prawami.
Po takim tankowaniu nie ujechałem 200m jak mi zrobiło 'buuu... W przewodzie pojawił się gęsty olej, komora pływakowa też w oleju, świeca sucha. Zatkało dyszę, mam słabą kondycję do pchania maszyny. To dlatego zawsze po tankowaniu mi przerywa i wtedy daję ssanie i gonię tą bogatą mieszankę w olej (aby nie zawaliło mi dyszy). Jak widzieliście przez chwilę biała chmura. Jak już wypali to co spłynęło jest ok.

[AudioBas]

Dlatego trzeba lać dobry olej

Ja tankowałem do pełna (około 8 litrów), wlewałem pół litra oleju (na dotarciu była) zamieszałem raz dwa i było git


Kiedyś miałem podobny problem, zalałem do pełna, wlałem 250 mm oleju Orlen 2T, zamieszałem.
Odkręcam kranik, próbuję odpalić i dupa, nie idzie...

Patrzę na wężyk, a tam prawie sam olej!!!
ZAWALIŁO CAŁY GAŹNIK...

Dlatego Panowie naprawdę warto dołożyć 10 zł i kupić porządny olej!

[Stary]

Koszu - najlepszy był, jak napadliście na jego namiot

Opowiedz coś więcej

A widziałeś rano znaczek firmowy Adidasa na twarzy Seby?

[Kapiii]

Jo, chyba odcisnęła mu się pręga na łączeniu skóry z 607

[Alien]

Budzenie Seby to temat rzeka i ja bym tu już tego nie rozwijał

ps. gdyby nie to że musiałem rano jechać to pewnie biegałbym razem z Wami

[Kapiii]

gdyby nie to że musiałem rano jechać to pewnie biegałbym razem z Wami

To na pewno, i tak ***zajeb*** byłeś aktywny do czasu pójścia spać

[Czarek]

Impreza fajna choć integracji forumowej jakoś nie widziałem, może dlatego, że większość jeszcze nie dojechała z Lubicza
do puki byłem. Szukam kontaktu z kolegą co fotografował tabliczki znamionowe i numery motocykli, gdzieś podobno z pod Częstochowy.

Czarek.

[Jarro 80]

Super zlot, aż mi żal, że nie dotarłem, ale co zrobić, widać maszyna nie była jeszcze gotowa na taką imprezę. Gratuluję organizatorom, obejrzałem trochę fotek, tym bardziej mój żal się spotęgował, ale mam nadzieję, że na przyszły zlot maszynę ogarnę. Na razie dumnie paraduję w forumowej koszulce

Coś pisaliście o tym gościu, którego kolekcję oglądaliście w Łowiczu, można tam pojechać iobejrzeć jego zbiory, udostępnia je zwiedzającym czy to była tylko atrakcja zlotu? Chętnie bym się tam wybrał z ojcem, bo mu zdjęcia pokazałem i bardzomu się spodobało, aż chłop się wruszył. Dajcie jakieś namiary, jeśli możecie.

Pozdrowienia dla wszystkich.

[Kapiii]

Możesz tam spokojnie jechać, bodajże stronę bądź dwie wstecz Maciek pisał, że jest otwarte od wtorku a wejściówka symboliczna bo 10zł.

[krzysiek200]

Wywiad z Panem Wojtkiem. Jak mnie oczy nie mylą to Pan Wojtek załozył naszą forumową koszulkę

http://www.lowicz24.eu/wiadomosci/nasz- ... chem-burym