Ale jedna uwaga - maźnij ptaszka w emblemacie na czarno
![:)](./images/smilies/smile.gif)
Mówiąc o osiągach nie liczy się tylko prędkość, ale także przyspieszenie i moment obrotowy. Co by było gdyby wymienić zębatkę, przerobić skrzynie i po 4 min rozwijać prędkość maks 150 km wartość użytkowa takiego motocykla była by znikoma. Dlatego nie uważam aby prędkość maksymalna była pierwszym wyznacznikiem osiągów motocykla do codziennej jazdy.Markiz111 pisze:Oczywiscie moc wieksza niż w 125, ale prętkości na nim nie rozwiniesz, chyba że obrotami chcesz zarżnąc silnik. Przeswit miedzy ramą bardzo duży, szeroka kierownica. Gdyby dać mu wysoki tłumik to byłby niezły motocykl do krosa.
sorry kolego, ale trochę nadinterpretujesz poprzedniego posta, nikt nie pisze, że prędkość maksymalna jest pierwszym wyznacznikiem osiągów motocykla do codziennej jazdyMtx50 pisze:Mówiąc o osiągach nie liczy się tylko prędkość, ale także przyspieszenie i moment obrotowy. Co by było gdyby wymienić zębatkę, przerobić skrzynie i po 4 min rozwijać prędkość maks 150 km wartość użytkowa takiego motocykla była by znikoma. Dlatego nie uważam aby prędkość maksymalna była pierwszym wyznacznikiem osiągów motocykla do codziennej jazdy.
Zmiana przełożenia przekładni łańcuchowej nie zmienia mocy osiąganej przez silnik. Zmienia zaś moment obrotowy na kole. Im większy jest moment obrotowy na kole tym większa wartość przyspieszenia.ale faktem jest, że prędkość maksymalna jest mniejsza, za to moc jest większa z racji innych przełożeń
W Perkozie???pawel15 pisze:Nie myślałeś o pomalowaniu żeberek cylindra na czarno(opis na stronach Fenixa)? Wiem, że to nie oryginalne, ale IMO poprawiło by to wygląd.
Użytkownicy przeglądający to forum: slawek99 i 27 gości