Sumek101 pisze:szymon_wolebez jeśli to dla Ciebie nie problem, byłbym bardzo wdzięczny za taki schemat

Zrobię w takim razie zakupy i zobaczymy jak się będzie to sprawować.
Tutaj jeszcze jedno pytanie czy ta "żarówka" będzie pasować?
http://www.sklepledowy.pl/pl/p/Zarowka- ... Bialy/1026
I czy istotna jest różnica pomiędzy ledem jedno i dwuwłóknowym? Bo nie wiem który wybrać.
To zaraz coś podeślę jakiś taki prosty schemat.
Nie wiem jaki masz klosz, ja mam żarówkę paluszkową jako światło i podświetlenie tablicy, a oddzielna 21W na stop. Jak nie masz gniazda na dwuwłóknową to jest tam nie włożysz.
Dobierając zabezpieczenie musisz zwrócić uwagę na prąd jaki podaje producent. Jak nie podaje wprost to można policzyć to z mocy pobieranej przez diody LED. Nasze waty dzielimy przez napięcie i mamy prąd.
W tej Żarówce LED z linku podają prąd 0,3A dla napięcia zasilania 6V. Po przemnożeniu daje to 1.8W tyle co producent podaje.
Prąd odbiornika będzie nam potrzebny aby dobrać odpowiedni bezpiecznik.
Bezpiecznik jaki bym proponował to bezpiecznik polimerowy (bezobsługowy).
Dla prądu 0,3A dał bym bezpiecznik 0,5A. Za bezpiecznikiem diodę transil na napięcie 7,5V równolegle z Żarówką LED
Przykładowe elementy jakie bym na początku zastosował to:
Bezpiecznik polimerowy 0,5A (dobierany dla danego typu obciążenia diodami LED) na napięcie wyższe jak 30V (taka żółta pastylka podobna do kondensatora).
Dioda Transil 1.5KE7,5A jednokierunkowy.
W przypadku gdy pojawi się jakaś szpilka w postaci wyższego napięcia jak znamionowe diody transil to będzie ona zwierana/ucinana a nadmiar energii odkładany na bezpieczniku. Jeżeli tylko bardzo krótkie spilki to sam transil pochłonie, jak napięcie stałe wzrośnie to transil robi zwarcie i w wyniku tego o ile dobrze jest dobrany bezpiecznik to zadziała a jak nie to ulegnie uszkodzeniu transil. Uszkodzony transil robi zwarcie więc tez zabezpiecza w ten sposób dalszy układ. I wtedy trzeba wymienić transil na nowy. Ogólnie jak zabezpieczenie pracuje na pograniczu napięcia dopuszczalnego to transil się grzeje wraz z bezpiecznikiem. Działa to jak stabilizator na diodzie zenera gdzie bezpiecznik polimerowy wraz ze wzrostem temperatury wynikającej z przepływu prądu zmienia swoją rezystancję (rośnie do tego stopnia aż można uznać, że już jest układ rozwarty bo prąd jaki płynie jest na tyle mały).
Bezpiecznik polimerowy jest wolny i aby wyskoczył to prąd powinien być dwukrotnie wyższy.
Aby takie zabezpieczenie było jeszcze bardziej skuteczne to należy dodać jeszcze warystor. Tylko z tym jest nieco kłopot na takie niskie napięcia.
Może ktoś coś jeszcze doda od siebie w tej sprawie.
IMG_0004.JPG
IMG_0005.JPG
Na pewno warto tym się zainteresować nawet z ciekawości bo koszt tych elementów do ok 3zł a żarówki LED ok. 24zł.
Tu bym poeksperymentował z wartościami bezpiecznika tak aby skutecznie to działało. Najlepiej zrobić testy i dobrać eksperymentalnie. Bo może te 0,5A być zbyt dużą wartością i wtedy dać 0,4A a może i odwrotnie i o,65A. Zależy to jaki prąd popłynie przy zasilaniu diod napięciem ok 7,5V. Ewentualnie jak po zmierzeniu napięcia w instalacji okaże się , że w czasie gdy silnik pracuje masz na akumulatorze napięcie ok 7 albo i 7,4V to wtedy można by było dać transil na 8,2V.
Transil ucina ale powyżej swojej wartości nominalnej, czastem wystarczy ok 0,3V i już mocno zwiera a czasem jest prawie 1V. Dlatego 7,5V oznacza, że powyżej tego już może zwierać.
nie pamiętam jak tam był z tym stopem ale chyba przełącznik zwiera minus. Więc zabezpieczenie można umieścić od razu przy samej żarówce.
W temacie o LED;ach chyba gdzieś była wzmianka o podobnym zabezpieczeniu przy pomocy transila.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.