nabyłem drogą kupna na straganie "wojskowym" obrotomierz jak na zdjęciach
Wprawne oko dostrzeże, że pod tarczą "obrotomierza" kryje się oryginalna tarcza WSK

Licznik nówka sztuka, ramka wygląda na fabrycznie zamontowaną.
Wygląda na to, że tarczę obrotomierza nałożono bezczelnie na tarczę licznika w trakcie składania, nie jest to przeróbka.
I teraz co ja mam z tym fantem zrobić?

Trzymać na półce jako rarytas, dokupić resztę amfibii i zamontować sobie nowy obrotomierz, zrobić obrotomierz w Dudku, opchnąć na alledrogo??