Post
autor: BikerDS » 2014-04-14, 17:34
Gaźnik gotowy, co prawda nie był regenerowany, lecz udało mi się kupić w przepięknym stanie. Gwint u góry jak nowy, przepustnicę miałem dziewiczą, oryginalną. Wszelkie powierzchnie styku z uszczelkami odnowione.
Była również lekka polerka, ale nie miałem czasu się w to bawić za specjalnie, zresztą ma on kontakt z paliwem. Pamiętam jak 10 lat temu polerowałem gaźnik. Cały jak lustro- po tygodniu matowy. Co innego miska czy dekiel iskrownika, nie ma tam, aż takiego kontaktu z paliwem, po drugie łatwo przetrzeć pastą tempo. W gaźniku wiadomo, sporo zakamarków.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.