WSK 175 czy wiatr w trasy.

Tematy nie pasujące do pozostalych dzialów
Odpowiedz
Awatar użytkownika
Daniel22
Posty: 232
Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
GG: 6183789
Moje maszyny: WSK 125/1983
Lokalizacja: Puławy
Kontaktowanie:

WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Daniel22 » 2014-10-17, 14:00

Powitać :-)
Po kilku latach jazdy na codzień moją 125 postanowiłem wymienić ją na sprzęt, który będzie potrafił bezproblemowo przewieźć dwie osoby w 700-kilometrową trasę, z bagażami. Tegoroczna próba wyjazdu na 125 zakończyła się niepowodzeniem, więc postanowiłem w końcu wymienić sprzęt na trochę mocniejszy. W grę wchodziła zamiana na CZ 175, MZ, ale w końcu stwierdziłem, że chciałbym zostać przy WSK. Zatem, chciałbym się dowiedzieć, czy: "czwórka" temu podoła, oraz jak jest z jakością w porównaniu do silnika 125 (ze 175 nigdy nie miałem do czynienia). Szukałbym od razu 175 przerobionej pod zapłon elektroniczny. Wiem tyle, że z dostępnością części do 175 jest lepiej, oraz łatwiej znaleźć mniej zajechany egzemplarz.

Zatem do sedna:
- Jak silnik czwórki w porównaniu do S01 radzi sobie na długich trasach?
- Jak jest z trwałością tego silnika?
- Czy celować w zwykły silnik 175, czy raczej poszukać wiatra? Czytałem, że "wiatr" ma dłuższe przełożenia.

I pytanie dodatkowe do użytkowników "czwórek" - czy ten silnik ma takie problemy ze "znaczeniem terenu" jak S01?

Awatar użytkownika
grzechu212
Posty: 404
Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: grzechu212 » 2014-10-17, 18:48

Jeżeli mechanikowanie przy Wsk nie jest Ci obce to szukaj ładnego, zadbanego kobuza, a krótkie przełożenie jak Ci będzie utrudniać życie to samemu sobie przełożysz na dłuższe przy okazji remontu bo wymienić wałek pośredni i tryb zdawczy nie powinno stanowić dla Ciebie problemu :), a co do CDI to też samemu zrobisz w wolnych chwilach bo wszystko jest opisane na wueska krok po kroku :), a elementy kupisz na necie i forum bo to prosta sprawa. Jeżeli będziesz miał wątpliwości co do jakiejś kwestii dotyczącej swojej WSK zawsze możesz dopytać bo od tego między innymi to forum istnieje żeby sobie pomagać. Pozdro
Destroyers of the system

Awatar użytkownika
Daniel22
Posty: 232
Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
GG: 6183789
Moje maszyny: WSK 125/1983
Lokalizacja: Puławy
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Daniel22 » 2014-10-17, 19:44

grzechu212 pisze:Jeżeli mechanikowanie przy Wsk nie jest Ci obce to szukaj ładnego, zadbanego kobuza, a krótkie przełożenie jak Ci będzie utrudniać życie to samemu sobie przełożysz na dłuższe przy okazji remontu bo wymienić wałek pośredni i tryb zdawczy nie powinno stanowić dla Ciebie problemu :), a co do CDI to też samemu zrobisz w wolnych chwilach bo wszystko jest opisane na wueska krok po kroku :), a elementy kupisz na necie i forum bo to prosta sprawa. Jeżeli będziesz miał wątpliwości co do jakiejś kwestii dotyczącej swojej WSK zawsze możesz dopytać bo od tego między innymi to forum istnieje żeby sobie pomagać. Pozdro
Dzięki za odpowiedź :). Ale mam trochę dość ciągłego dłubania praktycznie po każdych 200 kilometrach. Wstawienie CDI prawdopodobnie komuś zlecę, chciałbym też jak najmniej zaglądać do silnika przez kilkanaście tysięcy kilometrów.

Krótkie przełożenie?

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6353
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Savier » 2014-10-17, 20:24

Jakbyś był zainteresowany to właśnie zabieram się za CDI do mojej czwórki, silnik po remoncie w PRL i na tamtych częściach, reszta... jak widać :).
http://i.imgur.com/6j9VJoq.jpg

Ale jeśli interesuje Cię jazda to czemu nie rozejrzysz się za japońcem? WSK to sprzęt, przy którym zawsze trzeba trochę podłubać... Jeśli z tego nie czerpiesz radochy to tylko się zmęczysz :D .

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Mateusz WSK » 2014-10-17, 20:33

Jak dobrze ogarniesz silnik i reszte podzespołów to nie powinieneś zaglądać.

Ja swoim Kobuzem ( 82r skrzynia oryginalna, tzn nie mieszane przełożenia ) troche śmigam, przeważnie jakieś wyprawy bo w koło komina znudziło się. Przeważnie większe prędkości żeby kolega na ETZ 250 nie zamulał. Śmigamy już kilka lat a ja do wueski zaglądam czy jest paliwo w zbiorniku :) ( remont silnika zrobiłem 2-3 lata temu i od tego czasu co najwyżej jakieś drobne naprawy, jestem bardzo zadowolony ). Jak sobie pomyślę, że miałbym robić jakieś grube remonty... przez to, że nie dłubię ostatnio przy tym to mi się odechciało :)

Czy z dostępnością części i znalezienie niezajechanego egzemplarza jest łatwiej to już może być różnie.

Dwie osoby + bagaż i 700km to według mnie męka na wuesce, również 175-tce.

Savier dobrze pisze. Jak nie czerpiesz z tego frajdy to się męczysz.

Awatar użytkownika
andy2004f
Posty: 208
Rejestracja: 2011-09-25, 22:33
Moje maszyny: WSK 175 "Kobuz" '78
Lokalizacja: Zgierz
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: andy2004f » 2014-10-17, 22:58

Daniel lubi podłubać, tylko go wkurza że jedzie w trasę, a sprzęt po 50km strzela focha i dalszej jazdy nie ma :D

Moim zdaniem czwórkę da się wyszykować tak, żeby dało się nią jeździć w miarę bezawaryjnie. Mój Dziadek jeździł na nowej czwórce od późnych lat 70-tych przez 20 lat i nie miał poważnych problemów. Także, a właściwie przede wszystkim ze skrzynią!! Ale to wynika z rozsądnego stylu jazdy. Jak trafisz motor z zajechaną skrzynią to mogą być problemy. Sporo potrafi namieszać także gaźnik. Z wyjeżdżonym gaźnikiem nie ma co się bratać, tylko trzeba go wypieprzyć, albo regenerować. Mnie udało się wyrwać w miarę dobry egzemplarz i nie mam już problemów z rozruchem, wzbudzaniem się na wolnych obrotach, ani regulacją. Zapłonu CDI jeszcze nie mam, ale z tego co piszą tu koledzy jest to spory krok naprzód i eliminacja bardzo kapryśnego elementu - przerywacza. Jeśli chodzi o elektrykę to poważnym mankamentem czwórek jest mało wydajna prądnica. Ale i na to są sposoby, sam zapłon CDI + przejście na żarówki LED-owe już dużo daje, a jak to nie wystarczy to jest opcja z wirnikiem z Royala - ponoć świetna, ale nie wiem, bo nie testowałem.

Z tymi przełożeniami to chodzi o to, że na pewnym etapie produkcji wydłużono bieg 3. (chyba ze względu na ekonomię jazdy). Objawia się to tym, że na 3. masz sporego kopa, ale jak wrzucisz 4. to obroty drastycznie spadają i już są problemy z rozpędzaniem. Tak normalnie w trasie to nie jest takie uciążliwe, bo ciągniesz dłużej na 3. i jeszcze na tej 4. masz sporo mocy. Gorzej jak jedziesz w kolumnie samochodów, które toczą się przepisową 50-tką - wtedy masz problem, bo na 3. motor będzie wyć, a na 4. dławić. I to jest właśnie "choroba kobuzowa"... Wkurza to w pewnych sytuacjach, niestety.

Ogólnie rzecz biorąc pewne mankamenty tego silnika już można wyeliminować, a cała reszta to kwestia staranności przy remoncie. Poprawnie złożony silnik nie powinien cieknąć, co najwyżej przy kopniku trochę będzie lecieć, ale niewiele, po dobrym szlifie tłok nie powinien łapać, dobrze wyważony wał nie powinien dawać dużych wibracji, dobre łożyska nie powinny dostać luzu po krótkim przebiegu itd. Niestety żeby wszystko zrobić dobrze, trzeba zainwestować sporo forsy... :)

Awatar użytkownika
Daniel22
Posty: 232
Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
GG: 6183789
Moje maszyny: WSK 125/1983
Lokalizacja: Puławy
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Daniel22 » 2014-10-26, 23:41

Mateusz WSK pisze:Dwie osoby + bagaż i 700km to według mnie męka na wuesce, również 175-tce.
Robiłem trasy 125 w dwie osoby, tylko bez bagażu. Myślę, że na 175 może być tylko lepiej.
Ale jeśli interesuje Cię jazda to czemu nie rozejrzysz się za japońcem?
Nie lubię. Po prostu :).
Daniel lubi podłubać, tylko go wkurza że jedzie w trasę, a sprzęt po 50km strzela focha i dalszej jazdy nie ma :D
O to to :) Sprzęt już mnie zmęczył pod tym względem, że jeżdżąc w dłuższe trasy ciągle musiałem dłubać przy zapłonie, od kiedy poprawiłem sprzęgło (docisk na 9 sprężyn) przestało się ślizgać poczas jazdy z dziewczyną pod stromą górę, ale zaczęło brakować mocy, no i tych 10-15 km/h (po wstawieniu zębatki 15-tki jechało się dobrze - nie za szybko, nie za wolno, ale sprzęt wymięka, jak wsiądzie druga osoba). Dłubanie ok, ale nie ciągle silnik na stole w kuchni.

Wueskę lubię i prawdopodobnie zawsze będę uznawał tylko ten motocykl. 175 wydaje się idealną opcją, dysponuje większą mocą, uciągnie już dwie osoby, nie jest taka anachroniczna jak 175, poza tym, chcę znaleźć sprzęt z niskim przebiegiem. Przed 125-tką miałem rometa 50-T-1, który miał wybitnie złe opinie dotyczące skrzyni, i lubiłem się nim wypuścić w dłuższą podróż w Polskę :). I to dopiero była mordęga. No i przede wszystkim zapłon CDI, chcę od razu odłożyć na to pieniądze i po kupnie oddać silnik do założenia zapłonu. Problemów elektrycznych nie będę miał, zawsze można wrzucić diody SMD. :-)

Co do pytania w pierwszym poście, są duże różnice w jakości wykonania wiatra i zwykłego 175?

Moja 125 niedługo zapewne trafi na sprzedaż, i wtedy będę szukał idealnej 175. W planach jeszcze miałem MZ i CZ, ale jednak zostaję przy krajowym sprzęcie :-).

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6353
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Savier » 2014-10-26, 23:51

poza tym, chcę znaleźć sprzęt z niskim przebiegiem.
Po co? I tak będziesz musiał wszystko zrobić po swojemu :D. Fabryka się nie znała.
Co do pytania w pierwszym poście, są duże różnice w jakości wykonania wiatra i zwykłego 175?
A które to są te wiatry? :mrgreen: Było masa typów, Ciebie tak naprawdę powinna interesować skrzynia z odpowiednimi przełożeniami. Poza tym liczy się stan części.

Zrób sobie jakiegoś perkozoida z kierunkami, na porządnym silniku. W większosci masz już przetarty ślad na forum ;-)

Awatar użytkownika
rafalgb
Posty: 479
Rejestracja: 2011-02-16, 05:20
GG: 6822956
Moje maszyny: wsk175
wsk125
junak m10
XTZ 750
Lokalizacja: 64-980 trzcianka
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: rafalgb » 2014-10-27, 20:40

Jest parę osób które próbują udowodnić ze WSKa nadaje sie do turystyki grupa BałkanTrip i chłopaki z Lezajska przy tym fajnie sie bawią nie oszukujmy sie WSKa to nie jest sprzed do turystyki. Można nią przejechać wiele kilometrów i przy tym fajnie się bawić ale ten sprzęt to raczej bardziej nadaje się do zabawy i kolekcjonowania niż do turystyki na codzienne dojazdy do pracy tez ok bo jest się zawsze blisko domu :)
WSK 175 CDI POWER
Wysłane z mojego Laptopa :)

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Mateusz WSK » 2014-10-28, 19:42

Kupuj czwóre i sie nie czaj :P
Nie szukał bym egzemplarza z niskim przebiegiem tylko w jak najlepszym stanie wizualnym i technicznym.
Osobiście zależało by mi, żeby 90% części zgadzało się ze specyfikacją rocznika/modelu ale to tylko takie moje zboczenie.

Awatar użytkownika
Daniel22
Posty: 232
Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
GG: 6183789
Moje maszyny: WSK 125/1983
Lokalizacja: Puławy
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Daniel22 » 2014-11-01, 15:26

Mateusz WSK pisze:Kupuj czwóre i sie nie czaj :P
Nie szukał bym egzemplarza z niskim przebiegiem tylko w jak najlepszym stanie wizualnym i technicznym.
Osobiście zależało by mi, żeby 90% części zgadzało się ze specyfikacją rocznika/modelu ale to tylko takie moje zboczenie.
Też się tym kiedyś przejmowałem, ale w tej chwili mnie tylko interesuje, aby dobrze wyglądała i się nie psuła...

Przemyślane, na jakiś czas odkładam sprawę (pewnie do wiosny), sprzedaję motór, zbieram pieniądze i kupuję dobry egzemplarz 175 :).

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: WSK 175 czy wiatr w trasy.

Post autor: Mateusz WSK » 2014-11-01, 18:16

No i git.
Ale po sprzedaniu obecnej już bym zbierał pieniądze i rozglądał się za czymś sensownym.
Na zimowe nudne wieczory żeby coś podłubać i przygotować na sezon jak masz warunki.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości