Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2014-10-16, 19:07
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
- Lokalizacja: Płock
- Kontaktowanie:
Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego.
Witam.
Chciałbym poznać wasze opinie na powyższy temat.
Jeżeli uważacie, że regeneracja to proszę o polecenie dobrego warsztatu z Płocka i okolic.
Jeżeli opcja kupna to jakieś namiary na sklep internetowy lub nazwę producenta.
Chciałbym poznać wasze opinie na powyższy temat.
Jeżeli uważacie, że regeneracja to proszę o polecenie dobrego warsztatu z Płocka i okolic.
Jeżeli opcja kupna to jakieś namiary na sklep internetowy lub nazwę producenta.
- brobmw
- Posty: 432
- Rejestracja: 2014-10-15, 20:30
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 Kos
WSK 175 Kobuz - Lokalizacja: Piaseczno
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Podpinam się pod temat.
Mam ten sam dylemat.
Mam ten sam dylemat.
Ostre zakręty Ty lecisz nieugięty.
- krzysiek200
- Posty: 880
- Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77 - Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Jedynie regeneracja, wyślij do Pana Henryka z Iławy, fachowiec starej daty, ja robiłem u niego i jestem bardzo zadowolony, to są jego dane.
tel. 504 638 665
Henryk Lubiński
Iława ul. Rolna 22
tel. 504 638 665
Henryk Lubiński
Iława ul. Rolna 22
- Muciek
- Moderator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowy
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Szlif cylindra ori na jakimś FSO czy Gorzycu i korba na igiełce do ori wału.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2014-10-16, 19:07
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
- Lokalizacja: Płock
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Dzięki za rady.
- mistrzunioss
- Posty: 331
- Rejestracja: 2012-06-05, 17:56
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3 125 Bąk 75'
M06B3 125 Kos 85'
M06B3 73' Garbuska - Lokalizacja: WLKP
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Almot też nie jest zły do tego dobre pierścienie z łodzi i olej robi duża robotę musi być do silników 2t wolnoobrotowych 

- AndrzejJ
- Posty: 389
- Rejestracja: 2013-05-19, 13:14
- GG: 0
- Moje maszyny: VF750 '83
ZX6R '97 - Lokalizacja: Hrubieszów
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
olej do 2t wolnoobrotowych tzn mixol?
olej to olej, znajomy całkowicie atechniczny do skutera lał liqy molly 4t, skuter nic nawet nie dymił.
olej to olej, znajomy całkowicie atechniczny do skutera lał liqy molly 4t, skuter nic nawet nie dymił.
- qpa
- Posty: 618
- Rejestracja: 2011-09-12, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: mustang ttr
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Pan Henryk nie robi na korbie z igłami, przynajmniej w czerwcu nie chciał. Ja zrobiłem raptem 2kkm ale robota wyglądała na wykonaną perfekcyjnie.
-
- Posty: 117
- Rejestracja: 2014-01-19, 17:28
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06b3
Romet kadetx2
romet50t1
yamaxa xs400 - Lokalizacja: Osięciny-Włocławek
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
też mnie to czeka,i bynajmniej napewno wał musze zrobić,a chcę zawieś do pana w Lipnie,robi wały i szlify,tylko gorzej z tłokiem,nie wiem jakie kładzie,pewnie chinole i pierścienie też.ktoś wogóle tam robił?
- BikerDS
- Sponsor
- Posty: 744
- Rejestracja: 2013-07-17, 07:44
- GG: 4533379
- Moje maszyny: WSK M06B3 1977
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Nie pozwól sobie włożyć chinola, szkoda czasu, pieniędzy i nerwów.chemik1 pisze:też mnie to czeka,i [url]bynajmniej[/url] napewno wał musze zrobić,a chcę zawieś do pana w Lipnie,robi wały i szlify,tylko gorzej z tłokiem,nie wiem jakie kładzie,pewnie chinole i pierścienie też.ktoś wogóle tam robił?
PS. Bynajmniej oznacza zaprzeczenie, więc nie stosuje się zamiennie z przynajmniej

-
- Posty: 117
- Rejestracja: 2014-01-19, 17:28
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06b3
Romet kadetx2
romet50t1
yamaxa xs400 - Lokalizacja: Osięciny-Włocławek
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
hehe dzięki za poprawe,tak na szbko pisane i z telefonu.pozdrawiam
- kuba063
- Posty: 876
- Rejestracja: 2011-08-09, 22:46
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 9szt
MZ 5szt
Jawa TS
SHL M11
WFM
Mińsk 125
CZ 175 ZZr - Lokalizacja: Waganiec-Włocławek
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Do Lipna nie polecam, robia fuszere, ja ostatnio reklamowałem dwa wały, na szczęście nie do mojego silnika. Lepiej wysyłkowo do kogos kto zrobi to jak trzeba. Pozdro
Kupie wraki motocykli PRLu. "Garbus nie gubi oleju, on znaczy swój teren"
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2014-07-22, 15:49
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK125,SHL M11, MZ250
- Lokalizacja: Wołomin
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Pojawiła się alternatywa:
viewtopic.php?f=53&t=19607
Może jednak w końcu uda się coś zrobić współcześnie lepiej niż za czasów PRlu.
W sumie to dziwne, że przy współczesnych narzędziach CNC itp. współczesne wyroby są gorsze od tych z PRL-u.
Domyślam się z czego to wynika ( cena).
Może ktoś wie ile za czasów PRL-u w przeliczeniu na średnią krajową kosztował np. wał, cylinder, cały silnik?
viewtopic.php?f=53&t=19607
Może jednak w końcu uda się coś zrobić współcześnie lepiej niż za czasów PRlu.
W sumie to dziwne, że przy współczesnych narzędziach CNC itp. współczesne wyroby są gorsze od tych z PRL-u.
Domyślam się z czego to wynika ( cena).
Może ktoś wie ile za czasów PRL-u w przeliczeniu na średnią krajową kosztował np. wał, cylinder, cały silnik?
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 2013-06-12, 11:05
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Galicja
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Chińczycy nigdy by nie robili wałów do WSKi gdyby im tego ktoś nie zlecił.rubens pisze:Pojawiła się alternatywa:
viewtopic.php?f=53&t=19607
Może jednak w końcu uda się coś zrobić współcześnie lepiej niż za czasów PRlu.
W sumie to dziwne, że przy współczesnych narzędziach CNC itp. współczesne wyroby są gorsze od tych z PRL-u.
Domyślam się z czego to wynika ( cena).
Może ktoś wie ile za czasów PRL-u w przeliczeniu na średnią krajową kosztował np. wał, cylinder, cały silnik?
W Polsce są firmy co są dystrybutorami części, i to, że kupuje się wał na południu czy północy Polski tak czy siak pochodzi od jednego dystrybutora (może jest ich więcej) który zleca chińczykom zrobienie tego wału.
Chińczyk to nie jest idiota żeby nie umiał zrobić czegoś porządnie, dlatego mówienie, że chińczyk coś źle zrobił jest połowicznie racją, bo chińczyk może to zrobić lepiej, ale jeżeli dostał zlecenie żę coś ma być tak, a nie inaczej zrobione, i kosztować tyle i tyle to robi tak jak materiał staje. Przypuszczam, ze zleceniodawca idzie najmniejszym kosztem, bo i tak te wały ktoś tu kupi, gdyby nie zlecali chińczykom robienia części do WSKi to tych części w ogóle by już nie było, bo motocykli w dobrym stanie i pasjonatów jest za mało, zeby robić coś porządnie i w takich ilościach żeby to sprzedać i zarobić.
Co do regeneracji i nowego wału z chin.
Uwielbiam wpisy osób które polecają "tylko i wyłącznie" regeneracje a kupują do tej regeneracji "nową" korbę z chin



-
- Posty: 287
- Rejestracja: 2007-04-01, 16:14
- GG: 1970710
- Moje maszyny: WSK KOS '82
K750 - Lokalizacja: Dzierżoniów
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Jak mogę się wtrącić do ostatniego zdania - ma to swoje zalety. Dlaczego ? A no dlatego - jeżeli mamy dobre czopy wału to regeneracja jest warta uwagi. Nawet na chińskiej korbie. Nowe czopy są za miękkie, ukręcają się gwinty, przestawiają się.
DO tego korba na igiełkach (chińska), jest mimo wszystko lepsza jakościowo od śmiesznej tulejki w epokowych wałach.
Mnie z kolei ciekawi czy przy transporcie tych wałów nie ulegają one rozcentrowaniu. Przepływają kupe km w różnych warunkach...
DO tego korba na igiełkach (chińska), jest mimo wszystko lepsza jakościowo od śmiesznej tulejki w epokowych wałach.
Mnie z kolei ciekawi czy przy transporcie tych wałów nie ulegają one rozcentrowaniu. Przepływają kupe km w różnych warunkach...
"o święty benzyniarzu ... "
-
- Posty: 1097
- Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
- GG: 0
- Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Chyba żartujesz? Łożysko igłowe w zastosowaniu jest zwyczajnie tańsze niż tulejka z brązu B101, stąd zaczęto je stosować w silnikach dwusuwowych. Przy okazji nie potrzebuje obfitego smarowania. (tylko nie porównuj tutaj tanich tulejek mosiężnych z allegro)misiolek pisze: DO tego korba na igiełkach (chińska), jest mimo wszystko lepsza jakościowo od śmiesznej tulejki w epokowych wałach.
Zauważ ,że w silnikach czterowuwowych tuleje brązowe w korbowodach wytrzymują 1 500 000km w dużych silnikach wysokoprężnych.
Nie bez powodu nie są tam stosowane złożenia igłowe.
W główce korbowodu nie mamy ruchu obrotowego, a wahadłowy.
-
- Posty: 287
- Rejestracja: 2007-04-01, 16:14
- GG: 1970710
- Moje maszyny: WSK KOS '82
K750 - Lokalizacja: Dzierżoniów
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Dziwne bo każdy tłumaczy zastosowanie igiełek jako istotne przy podniesieniu obrotów silnika. To samo tyczy się wiatra, który większych obrotów nie osiąga właśnie przez ową tulejke. Na dodatek trwałość jej w tym silniku mimo dobrego materiału jest lekko powiedziane - mizerna.
"o święty benzyniarzu ... "
-
- Posty: 1097
- Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
- GG: 0
- Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
30 000km, nie mniej niż łożysko główki korbowodu MZ, która nie kręci też 12 000obr/min.misiolek pisze:To samo tyczy się wiatra, który większych obrotów nie osiąga właśnie przez ową tulejke. Na dodatek trwałość jej w tym silniku mimo dobrego materiału jest lekko powiedziane - mizerna.
- Muciek
- Moderator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowy
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Zakręć taki silnik z tulejką 5 -10 razy na 10000 obrotów pod obciążeniem i zaraz będzie po niej wiem to z doświadczenia. Przebiegów między naprawczych nie komentuje, bo nie mam zamiaru się kłócić.
-
- Posty: 287
- Rejestracja: 2007-04-01, 16:14
- GG: 1970710
- Moje maszyny: WSK KOS '82
K750 - Lokalizacja: Dzierżoniów
- Kontaktowanie:
Re: Wał Korbowy/cylinder. Między regeneracja a kupnem nowego
Rzeczywiście mozna porównać to do 1 500 000 km diesla.franq87 pisze:30 000km, nie mniej niż łożysko główki korbowodu MZ, która nie kręci też 12 000obr/min.
A tak serio to nie spotkałem się z tulejką, która by tyle nakręciła...
Nie ma o czym pisać.
"o święty benzyniarzu ... "
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości