WSK 125 silnik się dusi i przerywa .

[tomn70]

Mam problem z moją WSKą jeżdziła pięknie ,ale stopniowo zaczeła się przyduszać i dusić coraz mocniej .Teraz praktycznie nie da się jeżdzić .Wyczyściłem gażnik wymieniłem wszystkie uszczelki w gażniku wyregulowałem wolne obroty......pali bez problemów ma piękne wolne obroty i zdrowy klang dwusuwa i.........jak się ruszy to dusi się dalej . Jeśli ktoś ma jakieś mądre sugestie to bardzo proszę o pomoc - dzięki!!!

[czankete]

Mam problem z moją WSKą jeżdziła pięknie ,ale stopniowo zaczeła się przyduszać i dusić coraz mocniej

....tłumik wewnątrz czysty?

[tomn70]

Dziękuję za pomoc,walczyłem z francą cały dzien niestety to nie tłumik...ale i tak dzieki.

[brobmw]

Być może zapłon się przestawił.

[franq87]

Sprawdź wyprzedzenie zapłonu, ewentualnie rozszczelniła się skrzynia korbowa. Jeśli zapłon się mocno opóźnił ,może byc to wina obrócenia się czopa wału. Sprawdź też czystość filtra powietrza, umyj go w benzynie i nasącz mieszanką benzyny z olejem w stosunku 1:1.

[Texas Ranger]

Franq87 jaki to ma być olej?

[franq87]

Instrukcja podaje Lux 10, może być mixol, lub taki jaki używany jest do mieszanki. Aby nie był to olej do 4t.

[tomn70]

Jeśli skrzynia korbowa była by nie szczelna to powinien czały czas się dusić ,a on ma takie momenty że i kilometr przejedzie bez zająkniecia.... niby to taki prosty dwusuw a jak umie dać w... popalić

[franq87]

No z całym szacunkiem pisałeś na początku ,że jeździła coraz gorzej aż w ogóle nie dało się jeździć. Teraz piszesz ,że tylko czasami. Zastanów się jak w końcu jest, jeśli oczekujesz w miarę trafnej diagnozy.

[tomn70]

Pisałem bo tak jest !!!Jak czasem uda się przejechać kilometr to przecież nie jest sprawny motor i jeżdzić się nie da. ale ok może byłem troche nie ścisły więc sorry