Uszkodzone kierunkowskazy, czy opłaca się naprawiać?

[steele]

Zakupiłem na allegro (od forumowicza) komplet kierunkowskazów do WSKi. Na zdjęciu wyglądały ok, po przyjściu paczki okazało się, że każdy klosz jest mniej lub bardziej popękany a jeden kierunek ma kombinowane mocowanie co musiało kiedyś spowodować zwarcie bo wnętrze pod kloszem jest stopione i nie ma szans żeby wcisnąć tam żarówkę. Dodatkowo blacha mocująca w jednym z tylnych kierunków jest tak przerdzewiała, że ledwo się trzyma. Za całość dałem 150zł. Tak więc mam właściwie 2 sprawne kierunki, ale z pękniętymi kloszami i dwa bez mocowań (w tym jeden stopiony w środku). Reklamować czy składać z tego komplet z innych aukcji?

[Jacu gorzała]

Klosze kupisz bez problemu nowe bo pasują od żuka. A co do reszty to dobrze by było jak byś jakaś fotkę ich pokazał.

[steele]

Mocowanie żarówki pod wpływem temperatury zrobiło się jajowate i do tego na głębokość jak stożek. Tył urwany jak na zdjęciu.

[rss]

co stalowe da sie pospawac, zrob dokladniejsze zdjecie tego gniazda zarowki - powinno dac sie delikatnie podebrac material tak, by dalo sie zarowke wcisnac (najlepiej dremelka).

jesli sprzedajacy ukrywal te wady to jest to zagranie nie fair.

[steele]

Z boku lepiej widać to stopienie, myślałem o tym żeby to może podgrzać delikatnie i naprostować.

[rss]

kombinuj - jak to zrobisz z wyczuciem to powinno sie udac.

[steele]

Udało się za pomocą palinka lekko podgrzać i wyprostować. Zostawiam tylko obudowy i oprawki żarówek, mocowania będę dorabiał nowe, a klosze wskoczą od Żuka.