Nie miałem tylko wkładać silnika, bo jeszcze nie jest gotowy. Instalacja położona, popodpinana.
Ile zawołać gościowi za robotę? Trzeba było podjechać nie raz do tokarza coś utoczyć, tu po coś do sklepu, wiadomo. Było dużo kombinowania z tylnym błotnikiem i puszkami (zaspawane otwory na śruby) wszystko trzeba było przymierzać, wiercić, pasować.
Tutaj foto do jakiego stanu miałem i jest poskładana:
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-rF6JxEExZ6Q/V6IuCdMIoRI/AAAAAAAACj8/b8N4ZSpdh60TLiTVZP3r_JnrFNvJ5CHUwCCo/s512/13900606_1144924615563682_204746140_n.jpg)
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-EIP2mKbelEE/V6IuC954wEI/AAAAAAAACkA/kzftHRZ9_5UvxV0WJjBP6IdWk2sHmVrFQCCo/s512/13932987_1144924625563681_1854392366_n%2B%25281%2529.jpg)
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-qILBxJmFF5g/V6IuC3HJ_zI/AAAAAAAACkE/AxrioyvkIN4jOo7NKgNNfMLyqcHJHAV4ACCo/s800/13933022_1144924632230347_1650252797_n.jpg)