tulejki wahacza
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 2016-01-21, 20:01
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk gil
- Lokalizacja: busko
- Kontaktowanie:
tulejki wahacza
Mam pytanie. Wcisnalem nowe tulejki plastikowe w tylni wahacz w nie wbilem dosyc opornie te zeliwne. kupilem nowa oske wahacza jest do 1mm luzu w tych tulejkach. Ale pytanie jest takie. Tulejki te zeliwne powinny sie obracac w wahaczu a sie nie obracaja co teraz zrobic wybijac te zeliwne i szukac rozwiertaka jakiegos czy zostawic tak jak jest. Czy ten luz na tulejkach zeliwnych jest dopuszczalny ?
- kwadrat49
- Posty: 369
- Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
- Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
- Kontaktowanie:
Re: tulejki wahacza
Z tego co mi wiadomo to powinno to pracowac pomiedzy tulejka teflonowa a tulejka metalowa,nie pomiedzy tulejka metalowa a -os. Wlasnie ten teflon(plastic) ma sie wycierac ewentualnie a nie os.Nie jestem pewien jak to wyglada w dwuramowkach bo moja to 175 76'rok I tulejki metalowe I os dorabial mi tokarz ,tak czy siak os ,tulejki metalowe I rama sa elementem stalym a cala praca odbywa sie wlasnie na polaczeniu tulejka teflonowa-tulejka metalowa.
Jak to ugrysc w twoim przypadku ? ja bym podjechal do tokarza z tymi gratami I dorobil tulejki metalowe tak zeby nie mialy luzu 1mm na osce (max 0,2) I w miare lekko wchodzily w tulejke teflonowa ,w takim ukladzie masz pewnosc ze wlasnie na tym polaczeniu bedzie pracowac. Mozesz tez rozwiertakiem jak wspomniales tylko co z tym luzem 1mm na osce?
Pamietaj tez o oslonach metalowych (miseczkach) na tulejki ,bez nich szybko dostana sie w polaczenia paprochy I w takim ukladzie tulejki moga sie zatrzec I cala robota na nic,
mam nadzieje ze troche pomoglem.
pozdr.
Jak to ugrysc w twoim przypadku ? ja bym podjechal do tokarza z tymi gratami I dorobil tulejki metalowe tak zeby nie mialy luzu 1mm na osce (max 0,2) I w miare lekko wchodzily w tulejke teflonowa ,w takim ukladzie masz pewnosc ze wlasnie na tym polaczeniu bedzie pracowac. Mozesz tez rozwiertakiem jak wspomniales tylko co z tym luzem 1mm na osce?
Pamietaj tez o oslonach metalowych (miseczkach) na tulejki ,bez nich szybko dostana sie w polaczenia paprochy I w takim ukladzie tulejki moga sie zatrzec I cala robota na nic,
mam nadzieje ze troche pomoglem.
pozdr.
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 2016-01-21, 20:01
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk gil
- Lokalizacja: busko
- Kontaktowanie:
Re: tulejki wahacza
tak chyba zrobie bo te zeliwne tulejki cos za duzy luz maja stara oska byla mocno skorodowana i wytarta.
- kwadrat49
- Posty: 369
- Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
- Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
- Kontaktowanie:
Re: tulejki wahacza
Skoro os masz wytarta ,to tymbardziej wez ja nowa dorob . Moze w takim ukladzie wystarczy os dotoczyc do tulejek a te spasowac odpowiednio z tymi teflonowymi I masz sprawe zalatwiona. Tulejki masz ,os dorobi ci tokarz ,wiec koszt nie bedzie jakis kosmiczny a naprawa wykonana poprawnie .power3 pisze:tak chyba zrobie bo te zeliwne tulejki cos za duzy luz maja stara oska byla mocno skorodowana i wytarta.
Powodzenia w pracach .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości