mam dylemat bardzo duży. Otóż do kupienia wioskę obok jest WSK 175 z 1976 roku. Wszystko w 100% oryginale lecz widać naloty rdzy gdzieniegdzie (to mi jednak średnio przeszkadza, bo i tak raczej będzie piaskowane prędzej czy później), zarejestrowana oraz z ważnym ubezpieczeniem (lecz bez ważnego od 1998 roku przeglądu), silnik powinien według starszego pana odpalić bo odpalał 2 lata temu (mój ojciec pamięta jak on jeździł i potwierdza, że do końca chodziła). Ponadto sporo dodatkowych części, także nieużywanych (np. 2 cylindry, prądnice, głowica, osłona łańcucha, 2 koła) + elegancki
![:evil:](./images/smilies/devil.gif)