Mam taki maly klopot ,otoz zamontowalem tomtoma do mojej wsk I wystapil maly problem.Jak motcykl stoi to nawigacja dziala I lapie sygnal ,ale jak tylko jade 20km/h to gubi zasieg I przestaje dzialac tak jakbym znajdowal sie w tunelu. Jest to uciazliwe ,poniewaz gdy jade to musze zwolinc lud zatrzymac sie zeby zlapala sysnal a jadac po miescie jest to klopotliwe.
Myslalem ze nawigacja poprostu padla lub pokrowiec blokuje sygnal , ale po sciagnieciu pokrowca jest tak samo a gdy zalozylem ja do samochodu to dziala poprawnie , niezaleznie od predkosci z jaka jade.
Nie mam bladego pojecia co zakloca prace nawigacji, czy cewka pod zbiornikiem, czy moze wirnik w silniku????
Mial ktos podobny problem? Jezeli macie jakis pomysl jak to zwalczyc to prosze o podpowiedzi.

Pozdrawiam.