Wydaje mi się, że numery rejestracyjne były lakierowane od jakiegoś szablonu

Z nowości to wiesia została uruchomiona, został zamontowany nowy akumulator, stacyjka, ogarnięte nowe kabelki do akumulatora i zagadała po drugim metrze pchania

. Światła stop, klakson, wszystko działa. Silnik bardzo ładnie chodzi, nic się nie tłucze. Nigdy wcześniej nie jeździłem na WSK 175 i w porównaniu do 125 w osiągach to jest przepaść

. Później został ogarnięty kopnik (nie zazębiał się), wymieniony olej w skrzyni, przeglądniecie sprzęgła. Teraz tylko przegląd i rejestracja. Jeśli będzie zainteresowanie tematem to wrzucę zdjęcia jak motorek wygląda po odszczurzeniu
