WSK - Z2 1961 - początek:)
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 2015-01-25, 18:00
- GG: 0
- Moje maszyny: Junak M10
WSK 175
Komar - Lokalizacja: Gołaszewo
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Witam,
Moim zdaniem dokładając blachę na szczękach i zabieraku tworzy się niesamowite jajo.
Powierzchnia trąca robi się znacznie mniejsza i nie ma prawa to dobrze działać.
Na jednej tarczy którą kiedyś dostałem od znajomego po drugiej stronie rozpieraka był nawinięty drut miedziany który powodował również rozsuniecie szczęk po drugiej stronie. prowizorka którą możesz założyć na małą próbę czy będzie poprawa.
Docelowo jednak konieczne będzie przenitowanie grubszych okładzin i ich przetoczenie po założeniu na tarczę.
Proponowałbym równię odkręcenie dźwigni rozpieraka od tarczy i jego odwrócenie. Zmieni to rozkład sił działających podczas hamowania.
A może rozpierak jest od innego modelu i jest on inaczej wykonany (największą siłę hamowania uzyskamy gdy dźwignia rozpieraka będzie ustawiona w jednej linii z osią symetrii tarczy kotwicznej.
Spróbuj założyć dźwignię rozpieraka od tylnego koła wsk 175 lub b3. wtedy pręt od hamulca i dźwignia trzymająca bęben przed obrotem będą na dole koła.
Moim zdaniem dokładając blachę na szczękach i zabieraku tworzy się niesamowite jajo.
Powierzchnia trąca robi się znacznie mniejsza i nie ma prawa to dobrze działać.
Na jednej tarczy którą kiedyś dostałem od znajomego po drugiej stronie rozpieraka był nawinięty drut miedziany który powodował również rozsuniecie szczęk po drugiej stronie. prowizorka którą możesz założyć na małą próbę czy będzie poprawa.
Docelowo jednak konieczne będzie przenitowanie grubszych okładzin i ich przetoczenie po założeniu na tarczę.
Proponowałbym równię odkręcenie dźwigni rozpieraka od tarczy i jego odwrócenie. Zmieni to rozkład sił działających podczas hamowania.
A może rozpierak jest od innego modelu i jest on inaczej wykonany (największą siłę hamowania uzyskamy gdy dźwignia rozpieraka będzie ustawiona w jednej linii z osią symetrii tarczy kotwicznej.
Spróbuj założyć dźwignię rozpieraka od tylnego koła wsk 175 lub b3. wtedy pręt od hamulca i dźwignia trzymająca bęben przed obrotem będą na dole koła.
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Mariusz jak zwykle kopalnie wiedzy - dzięki:)
Stachu tak właśnie kombinuję z różnymi ustawieniami rozpierak-blokada. Piasta ma średnicę 132mm, bęben 130 +/- 2mm w zależności od miejsca. Założyłem "gruby" rozpierak - skok się drastycznie zmniejszył a do tego wcięcie na dźwignię rozpieraka jest pod nieco innym kątem niż w innych rozpierakach które mam co powoduje, że dźwignia po zamontowaniu inaczej się ustawia. Muszę wykombinować jak zminimalizować skok rozpieraka i ustawić dźwignię ku górze tak, żeby pręt nie ocierał o błotnik i nie klinował się pod wahaczem, wtedy blokada będzie poniżej wahacza co sprawi, że przy hamowaniu będzie ciągnięta a nie pchana przez bęben. Dziękuję za Waszą pomoc...
Stachu tak właśnie kombinuję z różnymi ustawieniami rozpierak-blokada. Piasta ma średnicę 132mm, bęben 130 +/- 2mm w zależności od miejsca. Założyłem "gruby" rozpierak - skok się drastycznie zmniejszył a do tego wcięcie na dźwignię rozpieraka jest pod nieco innym kątem niż w innych rozpierakach które mam co powoduje, że dźwignia po zamontowaniu inaczej się ustawia. Muszę wykombinować jak zminimalizować skok rozpieraka i ustawić dźwignię ku górze tak, żeby pręt nie ocierał o błotnik i nie klinował się pod wahaczem, wtedy blokada będzie poniżej wahacza co sprawi, że przy hamowaniu będzie ciągnięta a nie pchana przez bęben. Dziękuję za Waszą pomoc...
- mariusz30003
- Posty: 167
- Rejestracja: 2010-01-10, 21:19
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B5 4T
WSK M06-B1
Dezamet Typ 756,2 Stella - Lokalizacja: Lubartów
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Rozpieraki z modeli B3/M21 mają inaczej wyfrezowaną końcówkę na której montuje się ramię, w tym momencie nie pamiętam dokładnie, który jak ma tzn od Zetki i od młodszych modeli ale jedne mają frezowanie w osi rozpieraka a drugie obrócone o kont ( 30st - tu strzelam).
Same ramiona (proste/krótkie) różnią się kontem wykrawania otworu grochowego i na przykład orczyk przedniego koła B3 nie pasuje do tylnego hamulca Zetki.
Same ramiona (proste/krótkie) różnią się kontem wykrawania otworu grochowego i na przykład orczyk przedniego koła B3 nie pasuje do tylnego hamulca Zetki.
Ostatnio zmieniony 2017-08-31, 23:15 przez mariusz30003, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Potwierdzam - frez w osi jest przesuniety a otwór w orczyku jest w pionie. Dzisiaj nie było czasu ale jutro mam nadzieję się z tym uporać...
W końcu wiem jak to nazywać - orczyk i otwór grochowy. Znowu się czegoś dowiedziałem.
W końcu wiem jak to nazywać - orczyk i otwór grochowy. Znowu się czegoś dowiedziałem.

- mariusz30003
- Posty: 167
- Rejestracja: 2010-01-10, 21:19
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B5 4T
WSK M06-B1
Dezamet Typ 756,2 Stella - Lokalizacja: Lubartów
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Zamiast słowa orczyk można użyć ramię, dźwignia.
Katalog części określa tę część jako ramię.
Katalog części określa tę część jako ramię.
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Chyba odtrąbię sukces - chyba, bo niestety gaźnik mnie wqrwił dokumentnie i pojechał na wycieczkę do Puszczykowa w związku z czym próby hamulca dokonuję tylko "ręcznie". Założyłem bęben tak jak widać na zdjęciach - dźwignią do góry. Kiedy zakręcę kołem i wduszam hamulec nie blokuje i hamuje stopniowo - wydaje się, że tak jak powinno. Co ciekawe - jeżeli cofam motórem i wduszę hamulec blokuje momentalnie... Wydaje mi się, że Stachu miałeś rację - kluczowe znaczenie ma rozkład siły - tak jak pisałem wcześniej w obecnym ustawieniu blokady bębna przy hamowaniu jest on ciągnięty górą przez pręt hamulca a tym samym "pchany" dołem przez blokadę a nie na odwrót - trochę to zamotałem ale na fotkach wszystko widać...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 2015-05-27, 06:55
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 Z2 1961r.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Jak przeczytałem pierwszy post, że pręt hamulca ma być na górze to się zaśmiałem.
Przejrzałem jednak fotografie z-etek i rzeczywiście tak jest poprawnie, a jak do tego jeszcze działa to już w ogóle miodzio
Przejrzałem jednak fotografie z-etek i rzeczywiście tak jest poprawnie, a jak do tego jeszcze działa to już w ogóle miodzio

-
- Posty: 53
- Rejestracja: 2014-09-15, 21:06
- GG: 0
- Moje maszyny: WSKM06B3 1975
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
W przedstawionym rozwiązaniu ułożenie miejsca kotwiczenia bębna i dźwigni hamulca podczas hamowania powoduje, że bęben "próbuje się przekręcić" w kierunku obrotu koła, czyli dźwignia rozpieraka ulega zluzowaniu do momentu skasowania luzu w układzie kotwiczenia. W przypadku, gdy kotwiczenie będzie na górze, a pręt dźwigni rozpieraka na dole mamy do czynienia z sytuacją odwrotną i następuje efekt wzmocnienia siły hamujacej, co w tym przypadku prowadzi do zablokowania koła.
Nie chodzi o to, że się "mądrzę" tylko dopiero teraz, patrząc na to ostatnie zdjęcie na to wpadłem.
Nie chodzi o to, że się "mądrzę" tylko dopiero teraz, patrząc na to ostatnie zdjęcie na to wpadłem.
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Polać mu! Dzięki wszystkim za pomoc i rady - jak zwykle na Forum można liczyć 
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Koledzy w związku z użytkowaniem Z2 pojawił się problem wałkowany na Forum wiele razy ale ja nie mogę sobie z nim poradzić: napęd licznika ociera o pokrywę piasty a do tego jest ustawiony pod takim kątem, że grozi wyrwaniem pancerza - winny jest najprawdopodobniej rzadko spotykany kształt mocowania osi - czy jest jakieś rozwiązanie? Dystansowałem na różne możliwe sposoby i wg schematów i po swojemu - ciągle ociera... Wiem, że w tym modelu występował napęd licznika w tylnej piaście ale ktoś z Forum po wyglądzie wahacza stwierdził, że u mnie ten napęd nie może być założony z tyłu. Jakieś pomysły?
Poniżej fotka gdzie standardowo znajduje się ślimak...
http://www.wueska.pl/download/file.php? ... &mode=view
Poniżej fotka gdzie standardowo znajduje się ślimak...
http://www.wueska.pl/download/file.php? ... &mode=view
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 2017-09-17, 19:27
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 Z2 1961
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Pokaż zdję ie jak wygląda Twoja dźwignia hamulca z automatem stopu . Co ciągnie automat przy hamowaniu?
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Nikt nie podpowie co z tym ślimakiem licznika zrobić?
Mam też problem ze sprzęgłem - po pierwsze moto zaczyna jechać dopiero jak klamka jest praktycznie otwarta do końca a do tego klamka nie chce się sama cofać - sprężyna pod deklem nowa, regulować jeszcze w deklu bo na kierownicy już końcówka śruby? Do tego przy regulacji śrubą w deklu dosyć szybko czuję opór przy wkręcaniu... Kulka jest zarówno pomiędzy popychaczami jak i pod regulacją ślimaka sprzęgła...
Mam też problem ze sprzęgłem - po pierwsze moto zaczyna jechać dopiero jak klamka jest praktycznie otwarta do końca a do tego klamka nie chce się sama cofać - sprężyna pod deklem nowa, regulować jeszcze w deklu bo na kierownicy już końcówka śruby? Do tego przy regulacji śrubą w deklu dosyć szybko czuję opór przy wkręcaniu... Kulka jest zarówno pomiędzy popychaczami jak i pod regulacją ślimaka sprzęgła...
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Jak brak regulacji to dorzuć kulkę lub wymień popychacz. Wszystko powinno się wyregulować śrubą w pokrywie
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Popróbuję wieczorem bo Zetka w końcu dotarła z warsztatu do garażu:)
Przy okazji fotki projektu skończonego w międzyczasie - młody już się nie może doczekać lata:)
Przy okazji fotki projektu skończonego w międzyczasie - młody już się nie może doczekać lata:)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Piękne maszyny kolor tej zetki rewelacyjny a co z motorynka .....
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Zawsze chciałem mieć samochód i moto w jednym kolorze - kolejne małe marzenie ktore udalo się spełnić. W motoryni narazie poprawilem hamulce, tylne zawieszenie i sprzęgło. Porzadnie ją zrobię jak młodzi skończą naukę jazdy
. Przez zimę chcę zrobić sztywniaka dla teścia.
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Wyszła rewelacyjnie ale co będzie jak zmienisz Autko
... i czemu nie ma kosa w tle
...
Co do sztywniaka to jaki biało niebieski...


Co do sztywniaka to jaki biało niebieski...
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Auta szybko nie zmienię, a jak zmienię to trza będzie nowy motór robić. Kosik w garażu - na zimne nie wychodzi mądrala. Co do komara - mój błąd- nie sztywniak tylko 2350 - kolor ciemna zieleń.
- amerigo
- Posty: 20
- Rejestracja: 2013-10-21, 22:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M10, CX500, 50 T-1, M06
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
A możesz napisać gdzie robiłeś siedzenie? Bardzo ładnie wyszło, na samym początku pisałeś coś o kanapie, ale nie doczytałem gdzie, kto i jak Ci ją robił.
Czy gąbkę kupiłeś jakąś współczesną? Gdzie tapicerowałes, czy to może jakiś współczesny pokrowiec?
Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka
Czy gąbkę kupiłeś jakąś współczesną? Gdzie tapicerowałes, czy to może jakiś współczesny pokrowiec?
Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK - Z2 1961 - początek:)
Kanapę robilem u gościa z OLX - zdaje się miejscowość Husów. Możesz wybrać kolor, paski, kedry itp. Od oryginalnej kanapy od Z2 różni się wysokością - jest niższa, za wzór wziąłem wysokość kanapy do WFM. Po prostu moim zdaniem wysokie fabryczne kanapy psuły wygląd motocykla - kwestia gustu. Nie do końca jestem zadowolony z wypełnienia - jest trochę za miękkie. W Kosie mam gąbkę od junca z allegro i to jest najwyższa klasa - nawet tapicer się dopytywał skąd to mam bo naprawdę dobra jakość. Problem w tym, że nie widziałem u niego gąbki do Z2...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość