
Zwiedzanie okolicy motocyklem.
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Gratisowych na YT nie ma za wiele 

- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
W ta Niedziele przyszłą kolej na Bąka..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 2014-07-15, 07:17
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 125 82r
- Lokalizacja: POLSKA, PODKARPACIE
- Kontaktowanie:
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Z Poznania do Pobiedzisk blisko - w razie czego dzwoń. Powodzenia.
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Gratulacje - przewidujesz jakąś obszerniejszą relację z wyjazdu? Jaka trasa, awarie, jak sobie z nimi poradziłeś itp?
- kwadrat49
- Posty: 369
- Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
- Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Zubr9471 gratuluję wyprawy , będziesz miał co wspominać kiedyś . Koniecznie wstaw resztę zdjęć chętnie zobaczymy.Jak radziliscie sobie z noclegami ?Spaliscie na dziko gdzie wyszło, czy mieliście ustalone jakieś odcinki i noclegi ?
Może załóż temat ,i zrób szerszy opis i foto-relacje .
Pozdrawiam
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Może załóż temat ,i zrób szerszy opis i foto-relacje .
Pozdrawiam
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 417
- Rejestracja: 2013-03-01, 12:07
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk dudek bak kobuz exsport
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontaktowanie:
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Kurde, a ja się boję wyjechać wueską za miasto
Gratuluję wyprawy!

-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
marcin3ta prostowanie lagi wymiata, ale podbierasz robotę zubrowi 

- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Panowie nie ten dział - okolica to jest 15 a nie 1500 kilometrów:) Szacunek!
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Pełen szacunek w tamte strony na wsc e.. jeszcze na 125 nawet na oponach z epoki, gdzie wiadomo prędkość przelotowa nie jest zadowalająca ale za to będzie co opowiadać jak dodasz jakiś dłuższy filmik daj znać.
- Cienias
- Posty: 314
- Rejestracja: 2014-10-30, 22:55
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK125,Dantom,Kadet,Komar,Yamaha 1E7,Honda Deauville,Ogar
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
No no pełen szacun za odwagę i wyczyn. Ciekawe jak reagowali ludzie widząc takie sprzęty 

- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Eleganckie trasy, aż miło poczytać że coraz więcej się dzieje na forum w temacie dalszych wyjazdów. Gratulacje dla obu ekip!
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Dziś wraz z łobuzem udałem się na zlot w Oświęcimiu. Fajna szybka wyprawa zlot ciekawy maszyn masę z ponad 500 ale WSK a była tylko jedna moja, była tez shl ka m11. Zaparkowałem Łobuza w zagrodzie bo na zewnątrz czaiła sie niezła bestia..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 2017-09-07, 15:21
- GG: 0
- Moje maszyny: Honda cbr 125
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Zazdroszczę odwagi
A widoki naprawdę fajne.

- kwadrat49
- Posty: 369
- Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
- Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Ja i moja garbata 175;
A wiec na poczatek witam wszystkich forumowiczy ,tak jak juz pisalem gdzies na poczatku tego tematu planowalem odbyc przejazd Londyn -Bochnia. Nie byla to moze wyprawa ,ktora mozna przyrownac do osiagniec niektorych forumowiczy ale ilosc kilometrow tez zacna.
Dokladnie 4 wrzesnia wyruszylem w drogre moja WSK 175, i po przejechaniu 1750km dotarlem do domu. Generalnie to przejechalem nia w tym sezonie ponad 5500km zwiedzajac rozne miejsca Wielkiej Brytanii a na koniec postanowilem wlasnie wrocic nia na kolach do domu,nie byla to moja pierwsza taka wyprawa motocyklem na taka odleglosc ,ale pierwsza na WSK.
wystartowalem 4.9.2017 o godz 4;30 rano i skierowalem sie z Londynu w kierunku Folkstone gdzie mialem zarezerwowana przeprawe Euro Tunelem do Francji,czas takiej przeprawy to okolo 40min .Po wyjezdzie z pociagu byl juz bialy dzien i o dziwo nie padalo juz tak jak po stronie Brytyjskiej wiec ruszylem dalej.
Z uwagi na to ,ze przez Francje byl to krotki odcinek wiec wiele nie zobaczylem ,natomiast Belgia to juz inna historia .Jadac glownie drogami lokalnymi moglem zobaczyc male wioski i miasteczka (bardzo ladne i zadbane) Przerwy robilem tylko na tankowanie wiec garbata lekko nie miala ,tak jadac w miare szybko dotarlem do Holandii gdzie jak grzyby po deszczu ukazaly sie mi wszechobecne wiatraki ,krajobraz podobny jak w Belgii.
W zwiazku z tym ze moim celem byla miejscowosc Lippstadt w zachodnich Niemczech gdzie mialem zapewniony nocleg u znajomego Niemca ktorego poznalem w Ice Caffe Londyn wiec nie mialem za duzo czasu na zwiedzanie tylko jazda dalej. o godz 20;50 dotarlem na miejsce gdzie czekal pokoik i kolacja.Niemiec ten prowadzi maly osrodek wypoczynkowy wiec warunki byly naprawde super, maly grill ,niemiecka kielbaska po piwku i do spania.
Rano czyli 5.9.2017 o godz 6;30 pyszne sniadanko ,kontrola motocykla ,tankowanie i w droge. Kierunek Drezno ,taki mialem plan ale ze pogoda dopisala i jechalo sie dobrze wiec dotarlem tam szybciej niz myslalem a skoro dobrze idzie ,to nic tylko jechac dalej.
Idac tym tokiem myslenia dotarlem do granicy z Polska i przekroczylem ja w Bad Muskau i kierunek Wroclaw.Ku mojemu zdziwieniu o godz 21;00 bylem juz we Wroclawiu ale w zwiazku z iloscia pokonanych kilometrow i mi i garbatej nalezal sie odpoczynek wiec zatrzymalem sie na noc we Wroclawiu.
Kolejny poranek to sniadanko w hotelu i ruszamy w droge , niestety pogoda nie byla juz tak laskawa i Opole przwywitalo mnie deszczykiem ,na szczescie szybko przestalo i mozna bylo spokojnie jechac. Tak juz do konca trasy popadywalo od czasu do czasu ale tragedii nie bylo.
Caly przejazd dla mnie i dla garbatej odbyl sie bezbolesnie ,znaczy mnie troche tylek pobolewal a Wsk nawet sie nie zajaknella przez cala droge a wierzcie mi ,jak juz pisalem lekko nie miala ze mna i bagazem na pokladzie, pewne odcinki pokonywalem autostradami i trzymalem predkosc 90 km/h tak jak Tiry zeby oszczedzic sobie przyjemnosci bycia prze te pojazdy wyprzedzanym poniewaz ani to mile ani bezpieczne,mimo to dala rade . Jedyna awaria byl pekniety uchwyt nawigacji z ktorym szybko sobie poradzilem.
Jak juz ktos na tym forum kiedys napisal "Wsk-i nie ograniczaja kilometry ,Wsk-e ogranicza kierowca" i ja tez sie pod tym podpisuje.
Kilka fotek dla was(niestety zbyt wiele nie ma bo nawalil mi telefon),filmiki nie sa jeszcze gotowe z braku czasu.
Mam nadzieje ze nie zanudzilem i zachece jeszcze kogos do takich przejazdow.
Pozdrawiam
Krzysiek
A wiec na poczatek witam wszystkich forumowiczy ,tak jak juz pisalem gdzies na poczatku tego tematu planowalem odbyc przejazd Londyn -Bochnia. Nie byla to moze wyprawa ,ktora mozna przyrownac do osiagniec niektorych forumowiczy ale ilosc kilometrow tez zacna.
Dokladnie 4 wrzesnia wyruszylem w drogre moja WSK 175, i po przejechaniu 1750km dotarlem do domu. Generalnie to przejechalem nia w tym sezonie ponad 5500km zwiedzajac rozne miejsca Wielkiej Brytanii a na koniec postanowilem wlasnie wrocic nia na kolach do domu,nie byla to moja pierwsza taka wyprawa motocyklem na taka odleglosc ,ale pierwsza na WSK.
wystartowalem 4.9.2017 o godz 4;30 rano i skierowalem sie z Londynu w kierunku Folkstone gdzie mialem zarezerwowana przeprawe Euro Tunelem do Francji,czas takiej przeprawy to okolo 40min .Po wyjezdzie z pociagu byl juz bialy dzien i o dziwo nie padalo juz tak jak po stronie Brytyjskiej wiec ruszylem dalej.
Z uwagi na to ,ze przez Francje byl to krotki odcinek wiec wiele nie zobaczylem ,natomiast Belgia to juz inna historia .Jadac glownie drogami lokalnymi moglem zobaczyc male wioski i miasteczka (bardzo ladne i zadbane) Przerwy robilem tylko na tankowanie wiec garbata lekko nie miala ,tak jadac w miare szybko dotarlem do Holandii gdzie jak grzyby po deszczu ukazaly sie mi wszechobecne wiatraki ,krajobraz podobny jak w Belgii.
W zwiazku z tym ze moim celem byla miejscowosc Lippstadt w zachodnich Niemczech gdzie mialem zapewniony nocleg u znajomego Niemca ktorego poznalem w Ice Caffe Londyn wiec nie mialem za duzo czasu na zwiedzanie tylko jazda dalej. o godz 20;50 dotarlem na miejsce gdzie czekal pokoik i kolacja.Niemiec ten prowadzi maly osrodek wypoczynkowy wiec warunki byly naprawde super, maly grill ,niemiecka kielbaska po piwku i do spania.
Rano czyli 5.9.2017 o godz 6;30 pyszne sniadanko ,kontrola motocykla ,tankowanie i w droge. Kierunek Drezno ,taki mialem plan ale ze pogoda dopisala i jechalo sie dobrze wiec dotarlem tam szybciej niz myslalem a skoro dobrze idzie ,to nic tylko jechac dalej.
Idac tym tokiem myslenia dotarlem do granicy z Polska i przekroczylem ja w Bad Muskau i kierunek Wroclaw.Ku mojemu zdziwieniu o godz 21;00 bylem juz we Wroclawiu ale w zwiazku z iloscia pokonanych kilometrow i mi i garbatej nalezal sie odpoczynek wiec zatrzymalem sie na noc we Wroclawiu.
Kolejny poranek to sniadanko w hotelu i ruszamy w droge , niestety pogoda nie byla juz tak laskawa i Opole przwywitalo mnie deszczykiem ,na szczescie szybko przestalo i mozna bylo spokojnie jechac. Tak juz do konca trasy popadywalo od czasu do czasu ale tragedii nie bylo.
Caly przejazd dla mnie i dla garbatej odbyl sie bezbolesnie ,znaczy mnie troche tylek pobolewal a Wsk nawet sie nie zajaknella przez cala droge a wierzcie mi ,jak juz pisalem lekko nie miala ze mna i bagazem na pokladzie, pewne odcinki pokonywalem autostradami i trzymalem predkosc 90 km/h tak jak Tiry zeby oszczedzic sobie przyjemnosci bycia prze te pojazdy wyprzedzanym poniewaz ani to mile ani bezpieczne,mimo to dala rade . Jedyna awaria byl pekniety uchwyt nawigacji z ktorym szybko sobie poradzilem.
Jak juz ktos na tym forum kiedys napisal "Wsk-i nie ograniczaja kilometry ,Wsk-e ogranicza kierowca" i ja tez sie pod tym podpisuje.
Kilka fotek dla was(niestety zbyt wiele nie ma bo nawalil mi telefon),filmiki nie sa jeszcze gotowe z braku czasu.
Mam nadzieje ze nie zanudzilem i zachece jeszcze kogos do takich przejazdow.
Pozdrawiam
Krzysiek

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
1750 km samemu na wsce .... gratulacje zapału widać plecy tyłek masz twardy twardy bo taki dystans tak szybko..
- kwadrat49
- Posty: 369
- Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
- Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Na pierwszy dzien wyszlo okolo 730km I ten dystans musialem pokonac gdyz jak pisalem bylem umowiony na nocleg u znajomego ,drugi dzien to +- 750km ale plan byl na nieco mniej bo tylko do DREZNA a wyszlo do Wroclawia, I zostalo juz tylko dotrzec do domu (jakies 350km)
Jezeli o czesci chodzi to mialem zapasowy komplet linek ,swiece,jakies zarowki,detke I lancuch no I oczywiscie maly zestaw kluczy,nic wiecej.
Motocykl sprawdzilem przed wyjazdem na ile sie dalo ,tzn wymienilem olej ,kontrola lancucha ,stykow na kablach bo to moze narobic zamieszania I tyle . Generalnie to do silnika nie zagladalem od momentu kiedy zostal uruchomiony ale tez troche nim jezdzilem po UK wiec mozna by powiedziec ze byl sprawdzony ,nie zaobserwowalem nic niepokojacego wiec nic w nim nie grzebalem. Jak widac Wsk dala sobie swietnie rade ,teraz mysle gdzie nastepny wyjazd,ale to juz w przyszlym roku

Daroohd tak jak pisalem ,nie byl to moj pierwszy wyjazd na motocyku na taka trase wiec jestem ze tak powiem "przyzwyczajony

- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Do turystyki średnio się nadaje, jak pojechałem ostatnio ponad 70 km to nie już dupa bolała i łapał skurcz w lewej nodze a tutaj 10 x tyle dzień po dniu... szacun
..

-
- Posty: 36
- Rejestracja: 2014-05-07, 20:39
- GG: 4505274
- Moje maszyny: M06B3
wsk 125 Garbuska Wsk 175 S1 - Lokalizacja: Bełchatów woj Łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: Zwiedzanie okolicy motocyklem.
Gratulacje !!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość