Nadszedł czas na trzeci projekt

Rama poszła w proszek razem z co niektórymi innymi gratami. To nei ba być lśniąca lalka tylko polny śmigacz na grzyby

Tak więc, bak - łezka też czeka na malowanie. Wydech górny czeka na malowanie. Ocynki zrobione. Instalacja kupiona.
Silnik czeka remont, ale spróbuję zamontować na sztukę i zobaczyć czy odpali.
Koła mam już zaplecione. Przód wstawiam od KOSa - wymienione już uszczelniacze. Lagi w ładnym stanie, nic nie cieknie.
Kilka zdjęć z obecnego stanu poniżej.







