Po co ludzie kupują stare dowody rejestracyjne ?

[Charlotta]

z tego co ja wiem to nie potrzeba ciaglosci, na dniach zadzwonie do znajomego i sie dokladnie wszystkiego dowiem

Cudów nie ma, ciągłość umów służy do udowodnienia własności - dotyczy rejestracji zwykłej oraz na unikat, a nie dotyczy do rejestracji za zabytek. Ile razy to już pisałam, a Wy i tak swoje...

[multicar]

trzeba coś pisac ,aby forum nie padło
bo jak by padło to BYŁO BY PRZYKRO

[marwo4]

W Lublinie ,,zaprzyjaźniony" rzeczoznawca za opis na unikat życzy sobie 250 zł. motor trzeba zawieźć do niego. To dobra cena ?

[Mixol]

Cena przystępna tylko dziwne że sam nie przyjedzie.

[Muciek]

Wtedy cena pewnie byłaby mniej przystępna

[Mixol]

To zależy ile ma kilometrów do gościa, do mnie 45km rzeczoznawca przyjechał za darmo.

[Adam_Ga]

Zastanawiam się po co ludzie je kupują (i to za spore pieniądze) skoro do tych dowodów nie ma ciągłości umów czyli legalnie nie da się zarejestrować motocykla na tym dowodzie.

"szwagier masz jeszcze te stare numeratory?"
resztę się pewnie domyślasz

I co jeżeli znajdzie się ktoś kto zechce zarejestrować sobie motocykl (mowa tu o rejestracji na pojazd zabytkowy, nie posiadając żadnych dokumentów własności) i okaże się że motocykl z tymi numerami będzie już gdzieś zarejestrowany (właśnie przez kogoś kto kupił stary dowód z takimi samymi numerami ramy)?

Pytałem o to tydzień temu w WK. Jeśli pojawią się 2 motocykle o tych samych danych wszczynają postępowanie wyjaśniające. Ingerencję w ramę łatwo wykryć. Jak nie robiłeś wała to masz spokój

[Texas Ranger]

Właśnie o to chodzi, problem będzie miał ten kto przeklikał numerki. Już kilka razy o tym pisałem, ale co poniektórzy kwitowali to jakimś złośliwym komentarzem, ale dostać zawiasy za WSK-ę to szczyt głupoty.

[yazimoo]

To zależy ile ma kilometrów do gościa, do mnie 45km rzeczoznawca przyjechał za darmo.

Tak za darmo, napewno zrobił to charytatywnie Zapłaciłeś za to już łącznie z usługą

[harnasi]

Ktoś może z okolic Szczytna, Korpele (Mazury) kojarzy jakie były numery tablic powiedzmy w latach 75-80?
Mam wsk i dowód wyprany, przez wujka

[Adam_Ga]

Jak masz WSK to numery rejestracyjne masz na błotniku. A właściwie to co za problem iść do WK się dowiedzieć?

Wujek nieznany?

[harnasi]

Numerów nie ma na błotniku. Nie znam nikogo w tym WK. Wujek nie żyje.
Do swojego WK pójdę jak będę miał pewność jaki jest numer rejestracyjny.

[Adam_Ga]

jakie były numery tablic powiedzmy w latach 75-80?

Ale numery musisz mieć konkretnie takie jakie były do motocykla. Opcje masz takie że albo prosisz rodzinę o wizytę w lokalnym WK gdzie moto podlegało, wnioskują o wydanie wtórnika lub zaświadczenia żew był zarejestrowany na takie a takie dane, albo opcja druga szukasz starych zdjeć tego motocykla.

[harnasi]

Chodzi mi głównie o początek. Cyfry da się odczytać. Jest litera O i dalej nie wiem.

[halcik]

To nie twój problem, na umowie KS nie wpisujesz numeru tablic rejestracyjnych, a np numer i serie dowodu.

[harnasi]

Seria i numer są czytelne.

[harnasi]

Na wiki jest trochę informacji na temat numerów rejestracyjnych. Chyba u mnie będzie "OS".

[Adam_Ga]

http://www.tablicerejestracyjne.pl/polska/1976