Zrobiłem taką modyfikację w swojej WSK, więc pomyślałem, że podzielę się na forum, może ktoś akurat będzie chciał nieco usprawnić swój sprzęt. Modyfikacja taka ma sens w przypadku zapłonu CDI i świateł H4 55/60W.
Co zyskujemy:
-Odciążamy przełącznik świateł, który po przeróbce służy tylko za sterownik sygnału, nie płynie przez niego tak duży prąd, jak w przypadku oryginalnej instalacji. Nie grzeje się (u mnie nagrzewał się dość mocno po dłuższej jeździe).
-mniejsze spadki napięcia. W/w przełącznik średnio znosi prąd rzędu kilka amper, więc straty napięcia są spore. U mnie, na starej instalacji do samej żarówki docierało ledwie 9-10V, w tym momencie jest to napięcie prawie 14V, a więc...
-lepsze światła .
Na schemacie jest rozpisany przekaźnik do świateł mijania, polecam jednak też podpiąć drugi przekaźnik do świateł drogowych, który podłączamy analogicznie jak ten od świateł mijania. Typ przekaźnika: 541, czyli zwykły typowy przekaźnik samochodowy 12V 30/40A.
Schemat w załączniku:
Przekaźnik świateł H4 (do WSK z zapłonem CDI)
- Daniel22
- Posty: 232
- Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
- GG: 6183789
- Moje maszyny: WSK 125/1983
- Lokalizacja: Puławy
- Kontaktowanie:
Przekaźnik świateł H4 (do WSK z zapłonem CDI)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2019-07-30, 18:07 przez Daniel22, łącznie zmieniany 3 razy.
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Przekaźnik świateł H4 (do WSK z zapłonem CDI)
Nie mogę otworzyć załącznika:(
- Daniel22
- Posty: 232
- Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
- GG: 6183789
- Moje maszyny: WSK 125/1983
- Lokalizacja: Puławy
- Kontaktowanie:
Re: Przekaźnik świateł H4 (do WSK z zapłonem CDI)
Spróbuj teraz. Wrzucam jeszcze na hosting, bo faktycznie coś się chyba psują załączniki na forum.
-
- Posty: 2238
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Przekaźnik świateł H4 (do WSK z zapłonem CDI)
Przy obowiązku posiadania włączonych świadek można po prostu wykorzystać jednocześnie piny 87 i 87a. Nie ma wtedy konieczności kupowania kolejnego przekaźnika i wystarczy dodać tylko jeden przewód idący między przekaźnikiem a światłem długim, choć koszt i tak jest niewielki.
Nie ma też informacji gdzie jeszcze idzie to +12 z regulatora, a przy złym podłączeniu może się okazać że przekaźnik nie jest wyłączony po wyjęciu kluczyka. Pobór to niby 2W, ale w przypadku, gdy ktoś ma akumulator małej pojemności np. 2ah czas jego rozładowania to około 12 godzin.
Samo podłączenie do stacyjki jest do przemyślenia
Nie ma też informacji gdzie jeszcze idzie to +12 z regulatora, a przy złym podłączeniu może się okazać że przekaźnik nie jest wyłączony po wyjęciu kluczyka. Pobór to niby 2W, ale w przypadku, gdy ktoś ma akumulator małej pojemności np. 2ah czas jego rozładowania to około 12 godzin.
Samo podłączenie do stacyjki jest do przemyślenia
- Daniel22
- Posty: 232
- Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
- GG: 6183789
- Moje maszyny: WSK 125/1983
- Lokalizacja: Puławy
- Kontaktowanie:
Re: Przekaźnik świateł H4 (do WSK z zapłonem CDI)
Nie widzę sensu blokowania świateł na stałe na jednym przekaźniku. Koszt przekaźnika jest tak mały, że lepiej dołożyć dwa i mieć możliwość odpalenia motoru bez włączonych świateł... Dwa przekaźniki mieszczą się bez problemu w lampie. Przekaźnik z podstawkami, jak ktoś już nie chce wydawać pieniędzy, są na złomach w ilościach hurtowych.
Do tego przy dwóch przekaźnikach nie ma żadnych problemów z poborem prądu, bo w momencie, kiedy gasisz światła i motor, przekaźniki są po prostu odłączane i napięcie jest na pustym pinie (30).
Po trzecie, odpada problem awarii przekaźnika i sklejenia styków, jak taka awaria przytrafi się w trasie, po prostu jeden wyciągamy i jedziemy tylko na mijania. Takie przypadki są skrajnie rzadkie, ale ja wolę być zabezpieczony przed takimi awariami.
Do tego przy dwóch przekaźnikach nie ma żadnych problemów z poborem prądu, bo w momencie, kiedy gasisz światła i motor, przekaźniki są po prostu odłączane i napięcie jest na pustym pinie (30).
Po trzecie, odpada problem awarii przekaźnika i sklejenia styków, jak taka awaria przytrafi się w trasie, po prostu jeden wyciągamy i jedziemy tylko na mijania. Takie przypadki są skrajnie rzadkie, ale ja wolę być zabezpieczony przed takimi awariami.
-
- Posty: 2238
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Przekaźnik świateł H4 (do WSK z zapłonem CDI)
W lampie zmieścisz pewnie i 5 przekaźników, tylko czy chce to robić. Plusem jednego przekaźnika jest też tylko jeden więcej przewód.
Problem awarii przekaźnika załatwia się w taki sposób że łączy się przewód z pinu 85 z 87 czyli powrót do starego rozwiązania lub 30 z 87, czyli ominięcie stacyjki.
Z poborem prądu masz rację.
Zastanawia mnie tylko po co Ci opcja wyłączenia świateł orzy CDI, przecież tam moc iskry i samo działanie zapłonu jest niezależne od akumulatora i prądu wychodzącego na regulator.
Każdy ma swoją wizję i każda działa Ty, nie widzisz w moim rozwiązaniu, ja w twoim. A jedyna i wspólna zaleta to brak strat prądu na stacyjce, choć przy instalacji 12V i po przeglądzie stacyjki takich problemów raczej nie ma. Przynajmniej u siebie nigdy takich nie doświadczyłem. Co innego w instalacji 6V
Problem awarii przekaźnika załatwia się w taki sposób że łączy się przewód z pinu 85 z 87 czyli powrót do starego rozwiązania lub 30 z 87, czyli ominięcie stacyjki.
Z poborem prądu masz rację.
Zastanawia mnie tylko po co Ci opcja wyłączenia świateł orzy CDI, przecież tam moc iskry i samo działanie zapłonu jest niezależne od akumulatora i prądu wychodzącego na regulator.
Każdy ma swoją wizję i każda działa Ty, nie widzisz w moim rozwiązaniu, ja w twoim. A jedyna i wspólna zaleta to brak strat prądu na stacyjce, choć przy instalacji 12V i po przeglądzie stacyjki takich problemów raczej nie ma. Przynajmniej u siebie nigdy takich nie doświadczyłem. Co innego w instalacji 6V
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości