Moim drugim, pomyślnie wyremontowanym motocyklem jest WSK M06 B3 z roku 1985. Oryginalnie były w niej prostokątne odblaski co świadczy o tym, ze jest to końcówka produkcji. WSK, kiedy ją kupiłem, była na chodzie, ale niestety z racji wieku - dosyć zajechana. Trzeba było rozebrać na części pierwsze i wszystko zrobić jak należy: silnik cały po remoncie, ma założony aluminiowy cylinder i zapłon cdi, na którym jeżdżę drugi sezon i póki co, chwalę go sobie. Układ wydechowy jest cały nowy, współczesnej produkcji. Malowanie wykonałem sam (pierwszy omalowany samodzielnie motocykl), idealnie nie jest, ale nie wyszło najgorzej. Powłoki galwaniczne - chromy i ocynk - odnowione. WSK jest zarejestrowana na żółte blachy, sukcesywnie usuwam "choroby wieku dziecięcego" i póki co, jeszcze mnie nie zawiodła
