Główna zasada to albo robić coś dobrze ,albo w ogóle.
Małą zębatkę łańcucha sprzęgłowego zdejmiesz razem z koszem sprzęgłowym (jeśli siedzi ciasno na stożku wału przyda się ściągacz 3-ramienny do łożysk.). Rozebranie kosza sprzęgłowego wymaga troszkę siły. Są różne patenty ,jedni używają ściągacza i dużej okrągłej podkładki ,a inni po prostu czymś dociskają. Dobra sprawa to przyrząd specjalny wykonany przez Romana (szukaj w dziale warsztat). Na zdjęciu zaznaczyłem kolorem zielonym miejsce gdzie trzeba docisnąć tarczę kosza sprzęgłowego. Zobaczysz że w ten sposób ściskasz wszystkie "6 walców ze sprężynkami"

. Na czerwono zaznaczyłem zabezpieczenie kosza sprzęgłowego. Jest to pierścień ze stali sprężystej. Gdy będziesz miał dociśniętą górną tarczę kosza sprzęgłowego będziesz mógł wyciągnąć zabezpieczenie. Trzeba naleźć jeden koniec ,podważyć śrubokrętem czy gwoździem

i jakoś to wyciągnąć.
Radzę Ci jednak przeczytać publikacje "naprawa motocykli WSK" ,jest tam kompletny opis ze zdjęciami jak rozebrać ten silnik na części pierwsze. Link był chyba nawet na naszym forum.
Generalnie części które powinieneś wymienić bez gadania to :
-Zębatka łańcucha sprzęgłowego mała i duża (dużą trzeba odnitować od kosza ,lub kupić cały kosz)
-Łańcuszek sprzęgłowy (tylko wymiana łańcucha i obydwu zębatek daje gwarancje nie wyciągnięcia się łańcuszka po 200 km)
-Wszystkie łożyska ,łącznie 6 sztuk (firma w sumie nieważna wystarczy że np. wał nie będzie dobrze wyważony ,a każde długo pożyją ,choć definitywnie polskich nie polecam zakładać na wał)
-Uszczelniacze ,czyli simmeringi
-Mała pierdoła - oring w lewym deklu (obudowie sprzęgła) ,nie wszystkie dekle mają jednak frez na oring w miejscu gdzie wychodzi wieloklin kopniaka
-Wymień wałek pośreni - jest już trochę zużyty
-Przydałoby się wymienić wałek główny skrzyni (jeśli mowa o kapitalce ,moim zdaniem jednak zbędna rzecz jeśli wałek nie ma luzów)
-Koniecznie tuleje brązowe skrzyni biegów
-Zmieniacz biegów (wcięcia na kulkę zużywają się ,stąd wypadające biegi)
-Tarcze sprzęgłowe
-Jeśli silnik jest stary to na wszelki wypadek wymieniłbym sprężynę startera. U mnie stara wyglądała bardzo dobrze ,ale po tylu latach po prostu strzeliła sobie

-Platynki rzecz jasna ,kupa pierdoł jak podkładki zabezpieczające czy śruby z wyrobionymi łebkami. Stan części możesz sam ocenić .
Silniki S01 są tak skonstruowane że części zużywające się normalnie można wymieniać pojedyńczo (mniejsze koszty). Stąd możliwość przenitowania zębatki kosza sprzęgłowego ,czy wymiany samego ramienia zmieniacza biegów. Musisz uzbroić się w cierpliwość i niestety być przygotowanym na wydatki. Nie ma tutaj co się spieszyć bo to w sumie stary silnik i trzeba wszystko dokładnie przejrzeć. Najpierw najlepiej przywróć silnik do stanu oryginalnego ,a czy warto go usprawnić ocenisz sam. Tłoki rzemieślnicze do silników 125 ccm (zależnie od produkcji) nie są wcale złe ,ale w miarę możliwości postaraj się zdobyć oryginał. Ważna sprawa to zabezpieczenie tulei tłoka. Sam przechodziłem 2 razy ich wypadnięcie i zarysowanie cylindra. Nie będę tu straszyć ,ale wszystko wyjdzie w praniu. Informuj nas o postępach prac ,a postaramy Ci doradzić co zrobić najlepiej.