12V w wsk 125
- hades10
- Posty: 149
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06B3 '77
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
12V w wsk 125
ma ktoś jakiś pomysł na zmianę napięcia z 6V na 12V? poza wciśnięciem transformatora.
Ostatnio zmieniony 2007-01-11, 11:22 przez hades10, łącznie zmieniany 2 razy.
"jeżeli ktoś twierdzi, że mnie słuchał uważnie i zrozumiał, to albo mnie nie uważnie słuchał, albo mnie nie zrozumiał"
Alan Greenspan
__________________
widze, że staję się coraz sławniejszy:D
ira initium insaniae est
Alan Greenspan
__________________
widze, że staję się coraz sławniejszy:D
ira initium insaniae est
- Bercik
- Posty: 104
- Rejestracja: 2007-01-02, 21:57
- GG: 9173472
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
- marianek_spox
- Posty: 218
- Rejestracja: 2007-01-04, 02:10
- GG: 0
- Moje maszyny: SHL M11W
WSK M06B3
WSK M06-Z2
Jawa 353
WFM M06
Komar - Lokalizacja: Myszków/Kraków-DS14kapitol
- Kontaktowanie:
Panowie, będę miał więcej do powiedzenia na ten temat gdy zakończe testy ....
Jestem w trakcie przeróbki cewki ładowania na 12V. Przy przewijaniu cewek mamy możliwośc zmiany napięcia oraz prądu ładowania ,ja jestem w trakcie doświadczeń (dobieram proporcje ilości zwojów do przekroju drutu). Jak na razie 12V wyciągnąłem z przewiniętej ceweczki ,a dokładniej to na obr. jałowych łyło 11v ,przy połowie obrotów 14v. Ale to jeszcze nie to ,bo natężenie jakie dawała cewka to więcej jak 1A. Podejrzewam że będę musiał troszkę zwojów odwinąć. Jeśli wszystko odniesie pozytywne skutki - dam znać na forum.
Apropos pytania o sens. A czemu niby MUSI pozostać 6V instalacja ?? 12V to same zalety ,możemy zamontować 12V AQ ,przerobić instalacje świetlną ,i zastosować dodatkowy osprzęt na 12V. Nie wspomnę tu o module elektronicznym zapłonu ,który do pracy wymaga 12V.

Jestem w trakcie przeróbki cewki ładowania na 12V. Przy przewijaniu cewek mamy możliwośc zmiany napięcia oraz prądu ładowania ,ja jestem w trakcie doświadczeń (dobieram proporcje ilości zwojów do przekroju drutu). Jak na razie 12V wyciągnąłem z przewiniętej ceweczki ,a dokładniej to na obr. jałowych łyło 11v ,przy połowie obrotów 14v. Ale to jeszcze nie to ,bo natężenie jakie dawała cewka to więcej jak 1A. Podejrzewam że będę musiał troszkę zwojów odwinąć. Jeśli wszystko odniesie pozytywne skutki - dam znać na forum.
Apropos pytania o sens. A czemu niby MUSI pozostać 6V instalacja ?? 12V to same zalety ,możemy zamontować 12V AQ ,przerobić instalacje świetlną ,i zastosować dodatkowy osprzęt na 12V. Nie wspomnę tu o module elektronicznym zapłonu ,który do pracy wymaga 12V.
- Berek
- Posty: 140
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:49
- GG: 0
- Lokalizacja: Łódź/Letterkenny
- Kontaktowanie:
ja mam 6 V w swojej 175 i tak pozostanie ale jest jednak sens przerabiania na 12V
ot głupia sytuacja.żarówkę 12 V kupisz na każdej stacji a 6V niekoniecznie
gdyby się zastanowić to takich przykładów możnaby na mnożyć ale to własnie nie ma sensu:)
Mały transformator czemu nie ale napiecie wzrasta natężenie malej.niestety prawo ohma jest okrutne i niepodważalne:)
ot głupia sytuacja.żarówkę 12 V kupisz na każdej stacji a 6V niekoniecznie
gdyby się zastanowić to takich przykładów możnaby na mnożyć ale to własnie nie ma sensu:)
Mały transformator czemu nie ale napiecie wzrasta natężenie malej.niestety prawo ohma jest okrutne i niepodważalne:)
- Berek
- Posty: 140
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:49
- GG: 0
- Lokalizacja: Łódź/Letterkenny
- Kontaktowanie:
Dobrze że ten temat powstał.Wojtku Twój post napawa mnie ogromnym smutkiem.I co tu kurde robić???Albo stworzyć w domu składnice harcerską z osprzetem 6V albo zakładać 12.trójkowcom współczuję bo u mnie to z bogiem sprawa zakładam od 12V i mam gdzies tylko że nie chce.Wmoim motorku było 6 i tak chce aby zostało.jaki można zrobić zapas żarówek i akumulatorów i ile kasy na to by trezba było wydać.w dodatku zamrożonej??
Jeśli nie będzie atestów na 6V mogą być problemy z przglądami potem (tak podejrzewam) i trzeba by rejestrować jako zabytek.a to znowu koszty niepotrzebne.
z dwa dni myślenia mam w bańce teraz...motyla noga
Jeśli nie będzie atestów na 6V mogą być problemy z przglądami potem (tak podejrzewam) i trzeba by rejestrować jako zabytek.a to znowu koszty niepotrzebne.
z dwa dni myślenia mam w bańce teraz...motyla noga
- hades10
- Posty: 149
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06B3 '77
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
węgierska firma tungusram (czy jakoś tak) produkuje żarówki 6V. oni raczej nie będą mieli problemów z certyfikatami.
"jeżeli ktoś twierdzi, że mnie słuchał uważnie i zrozumiał, to albo mnie nie uważnie słuchał, albo mnie nie zrozumiał"
Alan Greenspan
__________________
widze, że staję się coraz sławniejszy:D
ira initium insaniae est
Alan Greenspan
__________________
widze, że staję się coraz sławniejszy:D
ira initium insaniae est
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 2007-01-04, 20:41
- GG: 0
- Moje maszyny: Ostatnia WSK M06B3 1975
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
tungusram - bez obrazy, ale to mnie rozbawiło, może: sramiszczam.hades10 pisze:węgierska firma tungusram (czy jakoś tak)
Ta firma się nazywa Tungsram, niepotrzebnie dodałeś jedną literkę.
I jak sama nazwa wskazuje sram na nią.
A teraz na poważnie, ja sram na instalację 6V, no ale jak ona będzie nielegalna to może zamiast żarówek wstawi się świeczki?
Kiedyś pomyślałem o instalacji 12V do mojej WSK 125 i postanowiłem, że muszę ją mieć.
Pojechałem do elektronika i mu powiedziałem jak ona ma działać, ten powiedział: żaden problem. No to dobra, kupiłem już do niej wiele części. Mam już moduł zapłonu, żarówki diodowe do kierunkowskazów, światła tylnego i postojówkę przednią. Przednia żarówka halogenowa 35/35W, przełączniki na kierownicę, klakson, prostownik diodowy i neony.
W mojej maszynce nie ma iskrownika z WSK tylko jest wirnik z Jawki.
Ładowanie będzie z dwóch cewek świetlnych - razem dają 12V.
Akumulator będzie żelowy. Ładowanie będzie bardzo dobre, nawet na zapalonych światłach, bo wszystkie żarówki będą diodowe, jak wiadomo na diodach jest duża oszczędność energii.
Instalacja będzie podobna jak w MZ. Wszystko będzie zasilał akumulator, więc światła będą świecić "równo" jak w samochodzie.
- Berek
- Posty: 140
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:49
- GG: 0
- Lokalizacja: Łódź/Letterkenny
- Kontaktowanie:
Xabingo.Wszytsko da się zrobić i nie ma z tym żadnego problemu.szczególnie ja w swojej 175.wymieniam prądnicę i do przodu polska ludowatym bardziej że silnik który zakupiłem na częsci taką posiada.ale mam straszny dylemat.chciałem ją zrobić na jak najbardziej oryginalną.a oryginalnie miałem 6V.i na tym cały pic polega.co za palant wpadł kiedyś na pomysł aby 6V stosowac choć w protoplaście "gazeli" było juz 12V.
- Gaceczkos
- Posty: 203
- Rejestracja: 2007-01-01, 23:28
- GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Nie straci? Co Ty w ogóle piszesz? Jeśli w danym roku motocykl był produkowany z instalacją 6 V i włożysz do niego prądnicę 12 V, to motocykl dalej będzie oryginalny?Xabingo pisze:To że zmienisz instalację na 12V to Twój motocykl nie straci na oryginalności.
Nie wiem co masz do żarówek tej firmy? Tungsram produkował przed i po wojnie radiowe lampy elektronowe, które wymagają większej precyzji i zaawansowania technologicznego niż żarówki. Jeśli o mnie chodzi, nie mam uprzedzeń do żarówek tej firmy, przynajmniej nie jest z Chin...Xabingo pisze:tungusram - bez obrazy, ale to mnie rozbawiło, może: sramiszczam.
Ta firma się nazywa Tungsram, niepotrzebnie dodałeś jedną literkę.
I jak sama nazwa wskazuje sram na nią.
Z tego co słyszałem były problemy z uruchomieniem produkcji akumulatora 12 V, który byłby na tyle mały, że mógłby się zmieścić do motocykla i w związku z tym stosowano 2 akumulatory 6 V połączone szeregowo. Teraz z AQ 12 V nie ma problemów, więc można pokusić się o wyższe napięcie, zwłaszcza, że płyną z tego same korzyściBerek pisze:co za palant wpadł kiedyś na pomysł aby 6V stosowac choć w protoplaście "gazeli" było juz 12V.

WSK - Wrócisz Szybciej Koleją
- Firewall
- Posty: 225
- Rejestracja: 2007-01-02, 18:38
- GG: 0
- Lokalizacja: Tychy
- Kontaktowanie:
- Viper
- Posty: 125
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:12
- GG: 0
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontaktowanie:
- hades10
- Posty: 149
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06B3 '77
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
przygasa, bo za dużo prądu pobiera, amper. waty podziel przez volty i wyjdzie ci ile potrzebuje żarówka.
"jeżeli ktoś twierdzi, że mnie słuchał uważnie i zrozumiał, to albo mnie nie uważnie słuchał, albo mnie nie zrozumiał"
Alan Greenspan
__________________
widze, że staję się coraz sławniejszy:D
ira initium insaniae est
Alan Greenspan
__________________
widze, że staję się coraz sławniejszy:D
ira initium insaniae est
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
a ja mam (i Bercik chyba też bo coś o tym wspominał) odwrotny przypadek. Dostałem od znajomego iskrownik nówka made in PRL podłączyłem pod 2 cewki świetlne lampe z przodu i mi się żarówki przepalały. Najpierw założyłem 6V 35/35W może 30min i przepalona, następnie 6v 45/40W (coś koło tego) i to samo, później 12v 35/35W znowu przepalona, więc kupiłem 12V 50/55W (albo odwrotnie) i działa ok. Żarówka taka "bombka" bodajże jak w malaczu, od razu z gniazdem także oryginalne trzeba było zdjąć.
- Viper
- Posty: 125
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:12
- GG: 0
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontaktowanie:
- Berek
- Posty: 140
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:49
- GG: 0
- Lokalizacja: Łódź/Letterkenny
- Kontaktowanie:
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości