Renowacja plastikowych boczków.
- hades10
- Posty: 149
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06B3 '77
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Renowacja plastikowych boczków.
Ma ktoś jakiś pomysł na nadanie plastikowym boczkom połysku (wypłowiałe od słońca), poza malowaniem? Wątpie by farba była by na tyle elastyczna.
"jeżeli ktoś twierdzi, że mnie słuchał uważnie i zrozumiał, to albo mnie nie uważnie słuchał, albo mnie nie zrozumiał"
Alan Greenspan
__________________
widze, że staję się coraz sławniejszy:D
ira initium insaniae est
Alan Greenspan
__________________
widze, że staję się coraz sławniejszy:D
ira initium insaniae est
Osłony boczne są wykonane z tworzywa ABS tyle że "wschodniej produkcji " co ś podobnego w strukturze do chińskiego ABS tego taniego ,ale dosyć dobrze się polerują nie wiem jak to jest w przypadku odbarwień od słońca bo mogą być głębokie ,ale jeśli nie to ,trzeba usunąc wszystkie większe rysy i wygładzić papierem wodnym najpierw 1000-1200 , 1600-2000, 2300-2600 ,podaję w parach bo jeśli masz mniejsze rysy to papier ten o mniejszej gradacji ( wyższa numeracja ) pamiętaj jednak niczego nie zrobisz za pomocą maszyn chyba że masz polerkę z regulacją obrotów ( ręczna lub nożna tak jak w maszynie do szycia) ponieważ można szybko przytrzać materiał plastik się topi i syf się robi .Pamiętać należy i o tym że jeśli stosujemy tarcze czy wałki lub papier ,to tylko i wyłącznie do plastiku. Nie można użyć tarcz jeśli się polerowało aluminium LUB COKOLWIEK INNEGO do plastiku ( po aluminium czy inne metale zostawiają brudny osad ) Na koniec najlepiej polerować polerkami do karoserii ( są w sprzedaży około 80 zł) i wtedy można dawać albo profesjonalne pasty polerskie lub Tempo i wychodzi naprawdę idealnie ja robiłem próby z tą ochydną lampą plastikową od WSK to ten sam materiał co na boczkach i wyszło jak by była nowa z fabryki wypolerowałem ją na glanc.
- Firewall
- Posty: 225
- Rejestracja: 2007-01-02, 18:38
- GG: 0
- Lokalizacja: Tychy
- Kontaktowanie:
- Romano
- Posty: 198
- Rejestracja: 2007-01-02, 19:04
- GG: 0
- Lokalizacja: Poddębice
- Kontaktowanie:
jeżeli chodzi o malowanie plastiku to maluje się go o wiele lepiej niż elementy metalowe . Lakier na nim bardzo dobrze się rozkłada a jeżeli chodzi o podkład to jest specjalny właśnie do plastiku aby zapobiec rysom i pęknięciom co do farby to być może jest specjalna ale powiem że kiedyś malowałem Stara 200 hehe w poprzedniej pracy i w nim maska jest z tworzywa i raz że najlepiej właśnie wyszła ta maska czyli lakier najlepiej się na niej ułożył a dwa że lakier był to zwykły syntetyk . Auto jeździło 2 lata i nigdzie lakier nie pękł tak że ja uważam że nie trzeba żadnych wynalazków stosować , a samo lakierowanie niczym się nie różni od malowania elementów metalowych . Takie jest moje zdanie , być może po paru latach np na boczkach WSK mogą wystąpić rysy ale lakier też jest w pewnym stopniu elastyczny więc myślę że nie będzie tak źle
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość