
WSK 175 M21W2 Wojtek
- Wojtek
- Posty: 958
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
Dzięki
Ostatnio uznałem że życie mi póki co miłe i wziąłem się za hamulce. Napawałem rozpierak oraz wymieniłem szczęki hamulcowe w tylnym kole. Współczesny produkt. Oczywiście trzeba je było naprawić przed montażem. Teraz hamulec łapie dosyć tępo ale skutecznie. Dało się go ładnie wyregulować w przeciwieństwie do jeszcze oryginalnych szczęk. Blokuje koło na asfalcie. Do tego stopnia że wyrwałem wentyl i teraz stoję na kapciu od dwóch dni.

Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
- maykii
- Posty: 792
- Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
- GG: 6056769
- Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r. - Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
Co do hamowania to też tak mam, że tylne spokojnie blokuje na asfalcie ale nie udało mi się wyrwać wentyla... Co prawda po powrocie z mińska musiałem go przestawić na swoje miejsce ale latało to tak tam ten cały sezon i go nie przestawiałem. Jak spuściłem powietrze z koła i poluzowałem nakrętke mocującą wentyl tak się pochylił, że się zdziwiłem jak to jeszcze jeździło
Co do wueski to się pięknie prezentuje

Co do wueski to się pięknie prezentuje

(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". 

- KoSzU
- Posty: 666
- Rejestracja: 2008-03-22, 20:24
- GG: 8813802
- Lokalizacja: Białystok
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
Bo trzeba jeździć z odpowiednio napompowanymi kołami 

- Wojtek
- Posty: 958
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
Włeska jeździ niemal codziennie lecz staje się coraz bardziej rupieciowata. Po umyciu wygląda tak:
Tak czy siusiak na żywo motorek prezentuje się znacznie gorzej niż na tym zdjęciu więc chyba czas się zabrać za renowację.
Gdyby nie to że ten kufer jest tak bardzo wygodny i przydatny to wywaliłbym go w pierwszej kolejności. Mocowanie stelaża to największa fuszera w całym motocyklu i co gorsza nie ma możliwości zrobić tego porządnie. Nie wiem co gorsze. Narzędzia w plecaku czy widok tych stelaży.
Od remontu przejechałem zaledwie kilka tysięcy kilometrów a z silnika dochodzą przedziwne dźwięki. Muszę zrobić rundę jakąś zdrową WSK 175 i porównać wrażenia akustyczne aby stwierdzić czy nic nadzwyczajnego się u mnie nie dzieje czy jednak interwencja jest konieczna. Majki, składaj szybko silnik abym na małym zlocie warszawskim miał okazję 
Tak czy siusiak na żywo motorek prezentuje się znacznie gorzej niż na tym zdjęciu więc chyba czas się zabrać za renowację.
Gdyby nie to że ten kufer jest tak bardzo wygodny i przydatny to wywaliłbym go w pierwszej kolejności. Mocowanie stelaża to największa fuszera w całym motocyklu i co gorsza nie ma możliwości zrobić tego porządnie. Nie wiem co gorsze. Narzędzia w plecaku czy widok tych stelaży.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
Jak dla mnie to pasowałoby zrobić stelaż we własnym zakresie - i dążyć do tego żeby kufry przesunąć bardziej w lewo tzn. przykryć nimi amorki, ale na tyle żeby pasażer miał dostęp do podnóżków. Przez takie mocowanie jak masz teraz motór traci smukłą linie i optycznie się rozciąga. Nie wiem czy dobrze to wyjaśniłem, mam nadzieje ze wiadomo o co chodzi 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości