
@ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
- gabste
- Posty: 709
- Rejestracja: 2007-11-19, 17:43
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
636B 04 - Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: @@@@@@@@@@@ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @@@@@@@@@@@@
Też planowałem taką wyprawę z dwoma kolegami (shl m11w, wsk 175 i wsk 125) na te wakacje ale moj wypadek wszystko zmienił i niestety trzeba przełożyć, wcześniej nie widziałem tego tematu ale jesli będziesz przejeżdżał przez Rzeszów woj. Podkarpackie i będziesz potrzebował noclegu albo zaplecza to możesz na mnie liczyć 

- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Re: @@@@@@@@@@@ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @@@@@@@@@@@@
he he oka, dzięki
Będę pamiętał.

- biker777
- Posty: 33
- Rejestracja: 2009-09-21, 16:50
- GG: 7054069
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Re: @@@@@@@@@@@ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @@@@@@@@@@@@
Dzięki za propozycje noclegu w Rzeszowie! Świąteczne pozdrowienia gabste!
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 2010-04-07, 20:55
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk m06 z2
- Lokalizacja: Wisznice koł. Białej Podlaskiej
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Może temat już nie aktualny ale jak coś to zapraszam do wisznic mam spore zaplecze w warsztacie!
- rafalgb
- Posty: 479
- Rejestracja: 2011-02-16, 05:20
- GG: 6822956
- Moje maszyny: wsk175
wsk125
junak m10
XTZ 750 - Lokalizacja: 64-980 trzcianka
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
kolego wyrwałeś mi taka wyprawę z klawiatury
tez o tym myślę tylko ja ma wszystko już zaplanowane z miejscowościami i odległościami miedzy nimi które trzeba objechać wzdłuż granic polski oczywiście noclegi jak u ciebie na dziko planujemy taki rajd z kumplami ja akurat mam cały opis i plan trasy. nie wiem czy uda nam sie to w tym roku ale mam nadzieje ze w przyszłym dojdzie do skutku ale popieram jakby co mogę dać ci jakiś opis a może nawet sam bym się przytulił zobaczę jak będziemy mieli sprzęty zrobione bo zarazie się robią
a wiadomo na to trzeba czasu tylko my planujemy w 10 dni średnio 350km dziennie i termin musi tak być zrobiony aby Świdnik odwiedzić
jakby co w okolicach Piły macie nocleg.



- biker777
- Posty: 33
- Rejestracja: 2009-09-21, 16:50
- GG: 7054069
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Sporo się pozmieniało..... Nieoczekiwany remont Gienia pokrzyżował plany i pochłonął 1500 zł... Ciężko będzie mi zarobić tyle kasy do wakacji. Co do planów to jest jeden... objechać Polskę w koło... poza tym zmieścić się w 2 tygodniach. Ale teraz to wszystko stoi pod duuuuuzym znakiem zapytania...
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
- GG: 0
- Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
- Lokalizacja: Stolp
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
taka wyprawa na 125ccm dwusuwowym pizdryku to będzie istna męka i będzie trwała wieki, to nie jest motocykl do takich wypraw.Na upartego można i komarem pojechać albo rowerem składakiem typu wigry 3.
- Szczepan
- Posty: 1778
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Po pierwsze gn 125 to 4T i to on jedzie i to był jego wybór. Wszędzie musisz wtrącić swoje 3gr 

Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.
Dawniej Borewicz.
- xradusx
- Posty: 460
- Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
- Moje maszyny: TT600R
AWO425T - Lokalizacja: Münster
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
volksturm pisze:taka wyprawa na 125ccm dwusuwowym pizdryku to będzie istna męka i będzie trwała wieki, to nie jest motocykl do takich wypraw.Na upartego można i komarem pojechać albo rowerem składakiem typu wigry 3.
A jak ci powiem że jedzie dziewczyna ze swoim chłopakiem dookoła świata i ona jedzie na 150 a on na Honda AT to pewnie nie uwierzysz ? weź już skończ z tymi twoimi postami bo już się źle robi.
- mareckii91
- Posty: 147
- Rejestracja: 2011-05-04, 09:48
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-z2
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Żadna męka, jak dla mnie taka wyprawa to super pomysł, sam bym chętnie się wybrał w podróż gdzieś po Polsce lecz niestety moja WSK jest w trakcie kompletowania oryginalnych części, teraz jest "cross" przerobiony przez brata... a przede mną ciężka akcja, części powoli zbieram i może na wakacje ruszę ze składaniem na oryginał
Całe szczęście rama nie była przerabiana hehe
i wracając do takiej wyprawy, coś super
No ale jak widać volksturm nie przepada chyba za motocyklem WSK bo wiecznie mu coś nie pasuje
Dla mnie jazda na wuesce nawet 40 na godzinę to fajna sprawa ale nie dla każdego widocznie...
pzdr





-
- Posty: 18
- Rejestracja: 2011-05-04, 16:42
- GG: 0
- Moje maszyny: SHL M11W
- Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Ja tam bym mógł nawet ten motocykl przepchać, byle to była piękna oryginalna WSK'a
Świetny pomysł! Powodzenia

-
- Posty: 63
- Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
- GG: 0
- Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
- Lokalizacja: Stolp
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Nie bądźcie śmieszni , przecież wiadomo że takim pizdrykiem się jeździ wokoło komina a nie wokół polski.Ja wiem że są masochiści na świecie bo inaczej takiej wyprawy na 125-ce nazwać nie można. Powiem więcej dlatego kupiłem swoje CB wcześniej miałem cruisera yamahy o poj 250ccm i dalsz jazda na tym była męcząca i strasznie się wlokła
.Na dalekie wypady trzeba zanabyć jakąś 4-setkę minimum inaczej to jest wleczenie się albo zażynanie maszyny bo na asfalcie to niemal ciągle na pełnym gazie takim małym pizdrykiem trzeba cisnąć.Jak kto chce na piechotkę też się da .
.Na dalekie wypady trzeba zanabyć jakąś 4-setkę minimum inaczej to jest wleczenie się albo zażynanie maszyny bo na asfalcie to niemal ciągle na pełnym gazie takim małym pizdrykiem trzeba cisnąć.Jak kto chce na piechotkę też się da .
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Na taką wyprawę to marszówką trzeba 90 km/h cisnąc dla własnego bezpieczeństwa. Ostatnio wybrałem się simsonem (rok stał to trza przepalić) po okolicy to 120 km jadąc 60 to jest po naszych drogach kaskaderka. Ciągłe zjeżdżanie tirom i innym samochodom to po prostu udręka. Wsk jest dobra do jazdy po polach 40 km/h albo gdzieś po bocznych drogach gminnych a nie w trasę do okola polski. Co prawda można i wsk cisnąc 90 ale na dłuższą metę nie polecam. Kiedyś 100 Km jechałem średnio 80 , 90 to wsk 6,7 litrów zechlała gdzie przy 125ccm to jest szok.
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
do takiej wyprawy to minimum wsk 175
prędkość 90 km/h to na spokojnie się osiąga.
Najgorsze są i tak drgania i niewygodne siedzenie ;p

Najgorsze są i tak drgania i niewygodne siedzenie ;p
- gabste
- Posty: 709
- Rejestracja: 2007-11-19, 17:43
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
636B 04 - Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Kolega wogole ma jakas wsk??? ciagle jakies masz ale do tych motocykli, nie sztuka jechac japoncem 200 km/h, sztuka jest zabytkiem pokonanie takiej trasy to sie bedzie pamietac a japoncem to mozna co roku jezdzic ale to nie to samo. Prawda jest taka ze polskie drogi i społeczeństwo nie jest bezpieczne dla motocyklistów i to dla tych co jezdza na litrach i tych co na 125.volksturm pisze:Nie bądźcie śmieszni , przecież wiadomo że takim pizdrykiem się jeździ wokoło komina a nie wokół polski.Ja wiem że są masochiści na świecie bo inaczej takiej wyprawy na 125-ce nazwać nie można. Powiem więcej dlatego kupiłem swoje CB wcześniej miałem cruisera yamahy o poj 250ccm i dalsz jazda na tym była męcząca i strasznie się wlokła
.Na dalekie wypady trzeba zanabyć jakąś 4-setkę minimum inaczej to jest wleczenie się albo zażynanie maszyny bo na asfalcie to niemal ciągle na pełnym gazie takim małym pizdrykiem trzeba cisnąć.Jak kto chce na piechotkę też się da .
- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Ej, przecież on nie jedzie WSK. 
PS. Volk - jak Ci się wszystko tutaj nie podoba i WSK jest za słaba i w ogóle, to powiedz mi, co Ty tutaj robisz?

PS. Volk - jak Ci się wszystko tutaj nie podoba i WSK jest za słaba i w ogóle, to powiedz mi, co Ty tutaj robisz?

- Anzel
- Posty: 615
- Rejestracja: 2008-05-15, 11:06
- GG: 0
- Moje maszyny: Kilkanaście
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Kolega ciągle tylko dużo gada i gada.Oblecieć dużym,współczesnym motocyklem całą PL to nie jest wielki wysiłek.Cały fun to jechać tym co się ma.Zachęcam do zapoznania się z wyprawą p. Kazimierza Chyłki,najpierw M11 do Monte Cassino a poźniej Komarem pod Grunwald.A jeśli to do Ciebie nie przemawia,to chyba znak ze pomyliłes fora.
""Yes Rico...Kaboom""
Ekipa Południe®
Ekipa Południe®

-
- Posty: 63
- Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
- GG: 0
- Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
- Lokalizacja: Stolp
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
Jestem tutaj by nieść oświaty kaganiec , po to żeby ktoś się zastanowił nad tym czy fabryki szczególnie polskiej się nie poprawia , po to żebyście za cenę paru piw mieli elektroniczny bezstykowy zapłon do każdego motocykla 2t
albo prądnicę trójfazową z użyciem zwykłego magneta , elektroniczny regulator napięcia na grosze nawet na 6v oświetlenie LED i inne.Ale jeśli chcecie żebym tylko chwalił to co inni robią oraz się spuszczał nad tym jaka to wska czy shlka jest wspaniała itd.. to mogę nic nie pisać, kupujcie wszystko oryginalne z epoki bo to przecież zawsze najlepsiejsze. Najbardziej oryginalne części do wsk/shl to częsci od DKW
CHyba po to jest rozwój techniczny by takie "antyczne" maszyny udoskonalać na wszelkie sposoby jeśli tylko nie narusza to konstrukcji motocykla a samych zmian nie widać - no ale ja chyba nigdy nie zrozumiem fanatyków co chcą nawet kurz mieć oryginalny .
Wiele mogę zrozumieć ale chyba warto nieco obiektywności zachować , wyprawa na jakimkolwiek motocyklu o poj 125ccm to masochizm , i wie to każdy kto REALNIE wybrał się w minimum kilkusetkilometrową wyprawę.Nie wspomnę o możliwości wyprzedzenia czegokolwiek i ucieczki z sytuacji podbramkowej które przez debili na drogach nie brakuje .Jadąc takim małym pizdrykiem narażamy się na duże niebezpieczeństwo bo w razie czego nie uciekniemy nigdzie możemy się tylko pomodlić i w krytycznym momencie zamknąć oczy
Ps.Miałem nie jedną maszynę z czasów demoludów mam u wujasa wfm i 50T1 na którym zaczynałem kiedyż zabawę w motoryzację jak mam chęć pośmigać na takim staruszku to sobie tam jadę i jeżdżę.Mam japonię bo się nie psuje i nadaje się do tego bym nią jeżdził z pomorza do centrum ( gdzie studiuję) i z powrotem bez obawy że się rozkraczę na środku drogi i będę wracał do domu 2dni.
albo prądnicę trójfazową z użyciem zwykłego magneta , elektroniczny regulator napięcia na grosze nawet na 6v oświetlenie LED i inne.Ale jeśli chcecie żebym tylko chwalił to co inni robią oraz się spuszczał nad tym jaka to wska czy shlka jest wspaniała itd.. to mogę nic nie pisać, kupujcie wszystko oryginalne z epoki bo to przecież zawsze najlepsiejsze. Najbardziej oryginalne części do wsk/shl to częsci od DKW

CHyba po to jest rozwój techniczny by takie "antyczne" maszyny udoskonalać na wszelkie sposoby jeśli tylko nie narusza to konstrukcji motocykla a samych zmian nie widać - no ale ja chyba nigdy nie zrozumiem fanatyków co chcą nawet kurz mieć oryginalny .
Wiele mogę zrozumieć ale chyba warto nieco obiektywności zachować , wyprawa na jakimkolwiek motocyklu o poj 125ccm to masochizm , i wie to każdy kto REALNIE wybrał się w minimum kilkusetkilometrową wyprawę.Nie wspomnę o możliwości wyprzedzenia czegokolwiek i ucieczki z sytuacji podbramkowej które przez debili na drogach nie brakuje .Jadąc takim małym pizdrykiem narażamy się na duże niebezpieczeństwo bo w razie czego nie uciekniemy nigdzie możemy się tylko pomodlić i w krytycznym momencie zamknąć oczy

Ps.Miałem nie jedną maszynę z czasów demoludów mam u wujasa wfm i 50T1 na którym zaczynałem kiedyż zabawę w motoryzację jak mam chęć pośmigać na takim staruszku to sobie tam jadę i jeżdżę.Mam japonię bo się nie psuje i nadaje się do tego bym nią jeżdził z pomorza do centrum ( gdzie studiuję) i z powrotem bez obawy że się rozkraczę na środku drogi i będę wracał do domu 2dni.
- gabste
- Posty: 709
- Rejestracja: 2007-11-19, 17:43
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
636B 04 - Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
volksturm pisze: CHyba po to jest rozwój techniczny by takie "antyczne" maszyny udoskonalać na wszelkie sposoby jeśli tylko nie narusza to konstrukcji motocykla a samych zmian nie widać - no ale ja chyba nigdy nie zrozumiem fanatyków co chcą nawet kurz mieć oryginalny .
Rozwój techniczny jest i bedzie widac jaka była pierwsza yamaha YA-1 z 55r a dzisiejsza YZF-R1 (to niebo a ziemia). Jest to udoskonalana maszyna co roku ale jej produkcja trwa !!!! A naszych rodzimych jednośladów jak wiesz juz dlugo temu zamarła.Dlatego każdemu pasjonacie zalezy zeby zachowac je w takim stanie kiedy przeżywały lata świetności. Te motocykle nie sluża do codziennej jazdy -(choć niektóży też jeżdża do pracy itp.), ale wiekszosc z nich jest użytkowana rekreacyjnie. Widac to ze ty masz posiadaczy wsk shl i innej prl-owskiej mysli technicznej za biedaków co ich nie stac na "lepsze" maszyny-z takim podejsciem bez obrazy ale nie potrzebny jestes na forum bo nic nie wnosisz oprócz zamętui bezsensownych postów.!!
- rafalgb
- Posty: 479
- Rejestracja: 2011-02-16, 05:20
- GG: 6822956
- Moje maszyny: wsk175
wsk125
junak m10
XTZ 750 - Lokalizacja: 64-980 trzcianka
- Kontaktowanie:
Re: @ 125ccm i wyprawa dookoła Polski @
z całym szacunkiem ale to chyba jest chamstwo???gabste pisze:volksturm pisze: CHyba po to jest rozwój techniczny by takie "antyczne" maszyny udoskonalać na wszelkie sposoby jeśli tylko nie narusza to konstrukcji motocykla a samych zmian nie widać - no ale ja chyba nigdy nie zrozumiem fanatyków co chcą nawet kurz mieć oryginalny .
Rozwój techniczny jest i bedzie widac jaka była pierwsza yamaha YA-1 z 55r a dzisiejsza YZF-R1 (to niebo a ziemia). Jest to udoskonalana maszyna co roku ale jej produkcja trwa !!!! A naszych rodzimych jednośladów jak wiesz juz dlugo temu zamarła.Dlatego każdemu pasjonacie zalezy zeby zachowac je w takim stanie kiedy przeżywały lata świetności. Te motocykle nie sluża do codziennej jazdy -(choć niektóży też jeżdża do pracy itp.), ale wiekszosc z nich jest użytkowana rekreacyjnie. Widac to ze ty masz posiadaczy wsk shl i innej prl-owskiej mysli technicznej za biedaków co ich nie stac na "lepsze" maszyny-z takim podejsciem bez obrazy ale nie potrzebny jestes na forum bo nic nie wnosisz oprócz zamętui bezsensownych postów.!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości