Pierwsze jazdy się odbyły. Wczoraj udało mi się namówić małżonkę na krótką przejażdżkę na WSK

. Pojechaliśmy do znajomych - jakieś 10-12 km w jedną stronę. I objawiły się pierwsze problemy.
1. Silnik przerywa, gdy włączę światła. Niby działają pozycje, mijania i drogowe, ale praktycznie nie da się jechać....Nie mam jeszcze akumulatora, ale to chyba nie ma związku, bo przecież światła zasilane są z cewek świetlnych...hmm??
2. Walczę z płynną pracą silnika. Przejście z wolnych obrotów (które też nie są zachwycające) do wysokich odbywa się mało płynnie, silnik z opóźnieniem reaguje na manetkę gazu, w średnim zakresie nierówno pracuje. Ale już jazda na 3 biegu ze stałą prędkością jest bardzo równa. Podejrzewam gaźnik - kręcenie śrubami obrotów i powietrza praktycznie nie powoduje zmian w pracy silnika. Gaźnik jest stary - niby wyczyszczony dokładnie, ale ....
Jakieś rady?