mycie moto na myjni
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 2013-01-04, 18:18
- GG: 0
- Moje maszyny: romet ogar 205 1987r.
WSK 125 1978r. - Lokalizacja: tuchola
- Kontaktowanie:
mycie moto na myjni
mam do was pytanie czy jak umyje moto na myjni cale silnik tez myjka cisnieniowa to nic mu sie nie stanie kable mam zaizolowane a silnik jest w miare szczelny
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 2013-01-04, 18:18
- GG: 0
- Moje maszyny: romet ogar 205 1987r.
WSK 125 1978r. - Lokalizacja: tuchola
- Kontaktowanie:
Re: mycie moto na myjni
pokrywe zaplonu mam szczelna wiec o zaplon jestem spokojny a cylinder i glowice moge umyc myjka?
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 2013-01-04, 18:18
- GG: 0
- Moje maszyny: romet ogar 205 1987r.
WSK 125 1978r. - Lokalizacja: tuchola
- Kontaktowanie:
Re: mycie moto na myjni
dzieki
-
- Posty: 695
- Rejestracja: 2008-07-29, 19:16
- Moje maszyny: WSK M06 64
WSK M21W2 - Lokalizacja: Sieradz
- Kontaktowanie:
Re: mycie moto na myjni
Ale silnik musi być zimny. Nie myje się gorącego. Uważaj żeby smaru z łożysk główki ramy nie wypłukać. Dochodzi jeszcze kwestia łańcucha...
- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: mycie moto na myjni
Owszem powinien być zimny ale patrz na inną sytuacje? Jedziesz w trasie i nagle dopadła Cie ulewa, masz prostą drogę a z prawej pole i z lewej pole. Co robisz? Stajesz i mokniesz bo boisz się o gorący silnik, że pochlapie się wodą spod kół pomimo, że masz chlapacze(tak czy siak nalatuje na silnik przez zawirowania powietrza!!)? Czy jedziesz dalej by dojechać i sie osuszyć i napić się herbaty?z-tomek pisze:Ale silnik musi być zimny. Nie myje się gorącego. Uważaj żeby smaru z łożysk główki ramy nie wypłukać. Dochodzi jeszcze kwestia łańcucha...

Swojego czasu po trasie zajeżdżałem na myjkę suzuki i myłem ją całą, Wsk parę razy też przeleciałem na ciśnieniowce, ale potem powoli do domu bo łańcuch wypłukany i suszenie, dopucowanie i smarowanie tego co trzeba.
Na pewno nie lej na gaźnik i klakson. Możesz myć silnik ale jak dla mnie w pewnej kolejności dla każdego rodzaju motocykla. Pierw przednie koło z zawieszeniem, bak, tylne koło i przy tym końcówka wydechu (nie lej w dziurę

generalnie nic nie zastąpi 10L wiadra z maksymalnie ciepłą wodą jaką możecie znieść, płyn ludwik szmatka/gabka/szczotka i ludzka ręka oraz oko

-
- Posty: 695
- Rejestracja: 2008-07-29, 19:16
- Moje maszyny: WSK M06 64
WSK M21W2 - Lokalizacja: Sieradz
- Kontaktowanie:
Re: mycie moto na myjni
Co do deszczu raz tak miałem to podjechałem do domu ok 5km bo nie było gdzie się schować. Tylko że deszcz nie jest pod ciśnieniem to nie naleci w gaźnik ani nigdzie indziej i ciepły letni deszczyk to nie lodowata woda
Nic nie zastąpi zdrowego rozsądku. Dodam tylko że na każdym płynie do mycia silników jest zalecane aby silnik był zimny. Należy też osłonić instalację elektryczną aby zwarcia nie zrobić w przypadku M06 64 gdzie akumulator jest na wierzchu już kiedyś zrobiłem w taki sposób zwarcie
.
Każdy robi jak uważa ja używam wody + wiadra i środki do mycia i efekt jest bardzo dobry

Nic nie zastąpi zdrowego rozsądku. Dodam tylko że na każdym płynie do mycia silników jest zalecane aby silnik był zimny. Należy też osłonić instalację elektryczną aby zwarcia nie zrobić w przypadku M06 64 gdzie akumulator jest na wierzchu już kiedyś zrobiłem w taki sposób zwarcie

Każdy robi jak uważa ja używam wody + wiadra i środki do mycia i efekt jest bardzo dobry

- SEBA
- Posty: 285
- Rejestracja: 2008-05-27, 22:37
- Moje maszyny: WSK M21W2 x2
Čezet 350 472.6 - Lokalizacja: Hajnówka
- Kontaktowanie:
Re: mycie moto na myjni
Płyn do mycia naczyń jest niezbyt dobry do mycia lakieru jeśli jest woskowany/polerowany, ponieważ zmywa wosk i pastę polerską.
- wafelson
- Posty: 186
- Rejestracja: 2007-10-10, 21:10
- GG: 7571750
- Moje maszyny: m06b3
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontaktowanie:
Re: mycie moto na myjni
Tak samo jak piana aktywna na większości myjni. 

- piotrBe
- Posty: 492
- Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
- GG: 0
- Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059 - Lokalizacja: Radom
- Kontaktowanie:
Re: mycie moto na myjni
Dobrze, na zimny silnik zapewne z tego względu, że chemia jaka jest zawarta w specyfiku myjącym pod wpływem gorącego silnika odparowuje, utlenia się, wchodzi w reakcje z metalem czy może się przypalić itp - to moje gdybania 
Ostatnimi czasy lakier myje tylko płynem z Lidla do okien W5(niebieski płyn) w sumie cały motocykl od silnika, lakier do opon i felg. cena za litrowa butelke z foty to 5,60 jak dobrze pamiętam nie więcej...

nie dość że nie używam wosku to i lakieru nie niszczy nie bawię się w wiaderka z wodą, chyba że mam bardzo upieprzeone moto(tak wiem pisałem o wiaderku wcześniej ale jako alternatywie dla ciśnieniówki
). Płyn ten poradził sobie z ufajdanymi felgami z suzuki gsr gdzie motocykl nie był myty z dobre 1,5 miesiąca jazdy i stania pod chmurką, dodatkowo chlapało z łańcucha, a obecne smary wiadomo jakie są itp 
Tak moto wyglądało przed umyciem. A zmieniałem obcięty chlapacz na długi. Później pożyczałem motocykl a syfem jeździć nie znosze
Zdjęcia nie ukazują rzeczywistego syfu jaki był
A tak po! Tylko szmatki i ten płyn do okien. gsr 600 2006
Wkoło jest mokro bo sie psikało wszędzie
Płyn dobrze czyści silnik w środku z oleju jak czyściłem swój i Bear`a kartery teraz, dobrze czyści wstępnie ręce po robocie (linie papilarne trzeba doszorować) i niepodrażania
To jest dobra alternatywa dla drogich kosmetyków samochodowych, ale zawsze po takim płynie co odtłuszcza można spokojnie woskować bo rozpuści cały syf.
Specyfiki i techniki mycia, temat rzeka... zawsze można się bawić w "Auto Detailing"

Ostatnimi czasy lakier myje tylko płynem z Lidla do okien W5(niebieski płyn) w sumie cały motocykl od silnika, lakier do opon i felg. cena za litrowa butelke z foty to 5,60 jak dobrze pamiętam nie więcej...

nie dość że nie używam wosku to i lakieru nie niszczy nie bawię się w wiaderka z wodą, chyba że mam bardzo upieprzeone moto(tak wiem pisałem o wiaderku wcześniej ale jako alternatywie dla ciśnieniówki


Tak moto wyglądało przed umyciem. A zmieniałem obcięty chlapacz na długi. Później pożyczałem motocykl a syfem jeździć nie znosze

Zdjęcia nie ukazują rzeczywistego syfu jaki był
A tak po! Tylko szmatki i ten płyn do okien. gsr 600 2006
Wkoło jest mokro bo sie psikało wszędzie
Płyn dobrze czyści silnik w środku z oleju jak czyściłem swój i Bear`a kartery teraz, dobrze czyści wstępnie ręce po robocie (linie papilarne trzeba doszorować) i niepodrażania

To jest dobra alternatywa dla drogich kosmetyków samochodowych, ale zawsze po takim płynie co odtłuszcza można spokojnie woskować bo rozpuści cały syf.
Specyfiki i techniki mycia, temat rzeka... zawsze można się bawić w "Auto Detailing"

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości