Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

czyli rozmowy o wszystkim
Odpowiedz
Awatar użytkownika
KonradWSK
Posty: 119
Rejestracja: 2012-06-21, 21:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 '80
Lokalizacja: Rejowiec Fabryczny
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: KonradWSK » 2013-05-03, 12:57

Wymieniłem wentylki.
Obrazek
Zaraz idę i podreguluję gaźnik, bo nie jest tak jak powinno. Motocykl sam wkręca się na obroty, nie chce z nich schodzić...

victor
Posty: 30
Rejestracja: 2013-04-20, 20:13
GG: 0
Moje maszyny: Junak M10
Jawa TS 350
WFM M06
SHL M11
WSK 125
Lokalizacja: Lipno
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: victor » 2013-05-03, 20:30

ja przy swojej od grudnia nic nie zrobiłem:(:(jest mi przykro i wstyd :( ...........ale...co dzień o niej myślę,co noc śnię i nie moge się doczekać kiedy znów nadejdzie ta chwila gdy będziemy razem:):D :evil: pozdrawiam wszystkich gazniczkiem i tłumiczkiem.

W-Wiktor
S-stare motory
k-Kocha~!!!!

Awatar użytkownika
bartek582
Posty: 278
Rejestracja: 2012-01-29, 22:35
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 m21w2
Lokalizacja: Barczewo
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: bartek582 » 2013-05-06, 21:11

Dokończyłem instalację elektryczną, umyłem i wyczyściłem co trzeba, pojeździłem, przykręcając dźwignie ssania do kierownicy zerwałem gwint i cała frajda z jazdy poszła się je..ć.

Awatar użytkownika
KonradWSK
Posty: 119
Rejestracja: 2012-06-21, 21:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 '80
Lokalizacja: Rejowiec Fabryczny
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: KonradWSK » 2013-05-07, 00:02

Z gaźnikiem się uporałem to mówię sobie umyję maszynę. Dumny wyprowadzam bestię przed garaż, pyk na stopk..kurrr... Stopka została pod nogą. Po skończeniu litanii składającej się z epitetów rzucanych w kierunku bliżej nie określonych osób, zaglądam co się stało. Okazało się, że gdzieś wcześniej zgubiłem nakrętkę prawej śruby stopki. Postawiłem w garażu i jakoś stała, ale gdy wyprowadzałem przed garaż, śruba wypadła całkiem. Gdy nadepnąłem na stopkę i podniosłem motocykl, lewa śruba, a właściwie mocowanie nie wytrzymało i zwyczajnie pękło. Jak się później okazało, mocowania były już spawane kiedyś. Telefon do brata. Wueska położona na oponach. Spawamy. :evil: Zdjęć z prac nie posiadam, gdyż zdjęcia z mojej nokii 3310 mają za dużą rozdzielczość i nie zmieściłyby się na forum, a żaden program graficzny nie daje rady tego zmniejszyć. Mimo wszystko dzień zaliczam do udanych i mam nadzieję, że spawy (które z powodzeniem mogłyby trafić do "kącika spawacza") będą trzymać dłuuugi czas. Brat stwierdził, że wueska nie miała tak wolnych obrotów od kiedy Wujek ją kupił :D co mnie bardzo cieszy. :D

Awatar użytkownika
Mariusz0564
Posty: 91
Rejestracja: 2013-03-28, 08:32
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 Orginał 1971
WSK 125 składak 1982/2013
Lokalizacja: Szczecinek ZSZ
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: Mariusz0564 » 2013-05-08, 19:28

KonradWSK pisze:, gdyż zdjęcia z mojej nokii 3310 mają za dużą rozdzielczość i nie zmieściłyby się na forum, a żaden program graficzny nie daje rady tego zmniejszyć. . :D

PhotoFiltre 7 z spruboj tym program ja go uzywam i bez zastrzezeń

Awatar użytkownika
KoSzU
Posty: 666
Rejestracja: 2008-03-22, 20:24
GG: 8813802
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: KoSzU » 2013-05-08, 19:35

Program to pół biedy padł mu bluetooth
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Co Boskie Bogu, resztę temu co Kocham! Wueska! :D
http://imageshack.us/g/11/dsc04225hc.jpg/

jannex
Posty: 665
Rejestracja: 2008-09-28, 10:33
GG: 0
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: jannex » 2013-05-09, 12:45

Dzieci nie kojarzą takiego fona :shock:
Zrobiłem to, co dla WSK najlepsze.
Przejechałem 30 km, z każdym zasuwa lepiej :-)
Pozdrowienia dla wszystkich Wueskowiczów.

Awatar użytkownika
Tomekk
Posty: 367
Rejestracja: 2011-12-19, 16:19
GG: 8565479
Moje maszyny: WSK 125 M06B3 1979
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: Tomekk » 2013-05-13, 00:05

Mariusz0564 pisze: PhotoFiltre 7 z spruboj tym program ja go uzywam i bez zastrzezeń
O kur*a, a żeś dowalił z tym programem, normalnie musiałem wstać żeby nie paść :D Ale Twoja ortografia mnie ustrzeliła z daleka na śmierć.
Poczytaj lepiej o Nokii 3310 zanim coś więcej napiszesz.

P.S: Zetną mi głowę i powieszą....... Mam nadzieję, że przeżyję.

szatan21292
Posty: 12
Rejestracja: 2013-05-09, 00:13
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 lutece 125
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: szatan21292 » 2013-05-13, 21:05

Dziś piaskowanie ramy i tłumika i czyszczenie i wymiana uszczelek amortyzatora przedniego :)

i urwany gwint od korka miski olejowej w golfie :(

Awatar użytkownika
szymon_wolebez
Posty: 416
Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
GG: 0
Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650
Lokalizacja: Korsyka- Francja
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: szymon_wolebez » 2013-05-13, 21:44

Kolejne kilometry na hałasującym silniku przez luźny łańcuch sprzęgłowy oraz dzwoniący o wahacz napędowy.
Zajechałem po graty i nabyłem z promocją dla dwusuwów łańcuch napędowy Favorit'a, zestaw zębatek napędowych (fabrycznych) jest już w drodze. Może jutro poszukam nitów do prze nitowania tylnej zębatki.
Kupiłem również uszczelniacze na wał i żarówki 6V aby było jaśniej :).

Zabrałem się za wymianę uszczelniacza na wale od strony zapłonu. Podejrzenie padło, że (mulenie i przerywanie) to on może puszczać i łapać lewe powietrze. Na prądnicy widoczne ślady zaolejenia i może to właśnie było z komory korbowej. Wyczyściłem dałem nowy i od nowa uszczelniłem dekielek silikon i podkładka polamidowa czy jakoś tak. W międzyczasie wymieniłem żarówkę w liczniku oraz na postojowych. Wcześniej kombinowałem z białą diodą LED i jakoś było zbyt biało a teraz jest kultowy żółty kolor :).

Dostałem informację, że może już pod koniec tygodnia będą dostępne łańcuchy sprzęgłowe favorit do 175 bo do tej pory to widziałem tylko do 125 te czeskie. Poczekam i sam się przekona bo czym prędzej muszę zajrzeć w sprzęgło i sprawdzić jaki mam luz i czy jeszcze są całe tuleje na łańcuszku. Tak wali, że aż mnie to boli.

Czekam aż silikon zwiąże...
Jeszcze trochę i trzeba przejść się i sprawdzić czy wymiana uszczelniacza coś wniosła nowego. Wojuję z tym brakiem mocy już od 2 tygodni.

Awatar użytkownika
AudioBas
Administrator
Posty: 4120
Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
GG: 3615115
Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: AudioBas » 2013-05-13, 21:48

Kompresje mierzyłeś?
Profesjonalne zapłony CDI WSK i nie tylko... KLIKNIJ :super:
Uważaj na podróby! ---> ZOBACZ

Awatar użytkownika
szymon_wolebez
Posty: 416
Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
GG: 0
Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650
Lokalizacja: Korsyka- Francja
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: szymon_wolebez » 2013-05-13, 22:14

AudioBas pisze:Kompresje mierzyłeś?
W tamtym sezonie był robiony szlif i wtedy mierzyłem. Przy okazji jak będę miał jak to też sprawdzę. Mam taki czujnik ale z gumą i trzeba to mocno dociskać i ktoś musi kopać (niewygodny) ale wiem kto ma taki wkręcany i to jest git.

Muli to tak jakby odcinało zapłon albo zalewało, raz bardzie raz mniej. Jak załapie to czuć, że jeszcze jakaś tam kompresja jest.
Od 2 tygodni po powrocie z majówki walczę z tym i już wymieniłem kondensator, platynki, czyszczenie gaźnika (ale i tam był czysty), od niedawna śmigam na moim własnym bezstykowym TCI (wersja jeszcze uboga ale działa). Zmieniałem świece itp. regulacja wyprzedzenia zapłonu, filtr powietrza, i co tylko przyszło mi do głowy. Dziś próbuję z lewym powietrzem.

Na pewno już po tych prawie 2tys. km od szlifu spadła kompresja szczególnie na tłoku almot i zwykłych pierścieniach. Jednak nie sądzę, że aż do tego stopnia aby to było przyczyną skoro jak załapie to czuć, że chce jechać.

Dobra lecę się przejechać i sprawdzić czy to może będzie to.

EDIT:

Moto odpaliło poprawnie ale po wyjechaniu nadal to samo. Może nieco lepiej niż poprzednio jednak problem pozostaje.
:/
Licznik ładnie świeci na żółto :)

Awatar użytkownika
krzysiek200
Posty: 880
Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77
Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: krzysiek200 » 2013-05-14, 18:23

Gdzie będą te łańcuszki czeskie? Allegro czy coś innego?, daj znać jak będą :D

Awatar użytkownika
szymon_wolebez
Posty: 416
Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
GG: 0
Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650
Lokalizacja: Korsyka- Francja
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: szymon_wolebez » 2013-05-14, 18:50

krzysiek200 pisze:Gdzie będą te łańcuszki czeskie? Allegro czy coś innego?, daj znać jak będą :D
Sklep na dworcu w B-stoku więc lokalnie. Jak już będą to dam znać.
Zapewne przyjdzie kilka sztuk, zobaczymy.

Odebrałem zębatki napędowe ale nie mam czas skoczyć po nity. Może jutro pomyślę o nitowaniu i założeniu nowego napędu.

Wiesia ma jakieś humory i pryka :/

krisco
Posty: 201
Rejestracja: 2012-08-19, 20:42
GG: 0
Moje maszyny: Wsk 175 Kobuz
Lokalizacja: Lipowa
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: krisco » 2013-05-14, 19:04

Dziś korzystając z ładnej pogody i 21 stopni Celsjusza wyciągnąłem Wiesławę i po wyregulowaniu hamulców pojechałem pozałatwiać wszystkie sprawy. W sumie motor jeździ coraz żwawiej. Wyregulowałem gaźnik i teraz mam tylko problem z nieświecącym postojem. Gubi się masa czasami

marcin3ta
Posty: 417
Rejestracja: 2013-03-01, 12:07
GG: 0
Moje maszyny: wsk dudek bak kobuz exsport
Lokalizacja: Łańcut
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: marcin3ta » 2013-05-14, 20:58

dzisiaj to ja zakupiłem nową wsk 125 lelek w stanie tragicznym ale jest :)

Awatar użytkownika
szymon_wolebez
Posty: 416
Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
GG: 0
Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650
Lokalizacja: Korsyka- Francja
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: szymon_wolebez » 2013-05-15, 00:09

Obrazek

Napęd czeka na złożenie...
Mówimy stop dla ciągnącego się łańcucha.

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2223
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: Skinder » 2013-05-15, 00:19

szymon_wolebez pisze:Obrazek

Napęd czeka na złożenie...
Mówimy stop dla ciągnącego się łańcucha.
Przednia zębatka - gdzie dorabiali to rzemiosło ? Bydgoszcz?

Awatar użytkownika
szymon_wolebez
Posty: 416
Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
GG: 0
Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650
Lokalizacja: Korsyka- Francja
Kontaktowanie:

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: szymon_wolebez » 2013-05-15, 01:25

Na to wygląda, że Bydgoszcz.
Rzemiosło ale starej daty. Wyjdzie w praniu co to jest za towar.

Dymacz

Re: Co dzisiaj zrobiłem przy WSK'ce ;-)

Post autor: Dymacz » 2013-05-15, 22:20

Teraz czas na mnie. Kupiłem kulki główki ramy (35 sztuk czyli 3 na zapas w razie czegoś), założyłem nowe miski, półkę dolną oraz górną, włożyłem też lewą lagę. To na tyle z przedniego zawiasu. Znalazłem też jakiej szerokie podkładki i długą ośkę rowerową, u stawiłem i skręciłem w tylnej piaście (sama piasta) dzięki czemu mogę włożyć w wiertarkę i ładnie wypolerować. Czas na podsumowanie dzisiejszych zakupów: kulki 4 zł, smar łożyskowy 6,50 zł, pasta automax lekko ścierna 8,50 zł. Wydałem majątek :lol:

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości