Cylinder powinien wytrzymać przynajmniej 2-3 razy tyle. Co do tego przerywania jeszcze. Masz dobrze uszczelniony dolot i porządnie zaciśniętą gumę od filtra na gaźniku i puszce ?szymon_wolebez pisze: Tylko co to za sprzęty, że 4tys. km i trzeba naprawiać
Szymon WSK175 Kobuz
-
- Posty: 640
- Rejestracja: 2012-04-17, 19:45
- GG: 0
- Moje maszyny: swidnik
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Dziękuję za uwagi, to też już sprawdzałem.
Dolot jest w miarę szczelny ale nie idealnie (tuba od puszki była spawana i tam gdzieś pomiędzy mogą być małe nieszczelności) . Guma założona i przyciśnięta obejmami. Tylko co to teraz zmienia jak wcześniej miałem tak samo i było dobrze.
Taczam się na tym cylindrze ale kiepsko idzie i trudno się rusza z miejsca.
Do zlotu powinienem już zrobić szlif "i w sam raz trasa na dotarcie"
Dodatkowo teraz jeszcze widać, ze poci się z pod głowicy i przyda się jednak nowa podkładka.
Dobra wsiadam na maszynę i sunę załatwiać codzienne sprawy.
Dolot jest w miarę szczelny ale nie idealnie (tuba od puszki była spawana i tam gdzieś pomiędzy mogą być małe nieszczelności) . Guma założona i przyciśnięta obejmami. Tylko co to teraz zmienia jak wcześniej miałem tak samo i było dobrze.
Taczam się na tym cylindrze ale kiepsko idzie i trudno się rusza z miejsca.
Do zlotu powinienem już zrobić szlif "i w sam raz trasa na dotarcie"

Dodatkowo teraz jeszcze widać, ze poci się z pod głowicy i przyda się jednak nowa podkładka.
Dobra wsiadam na maszynę i sunę załatwiać codzienne sprawy.
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Przypadkowo nadarzyła się okazja aby nabyć kilka gratów.
Zatrzymałem się tylko w wiosce pod sklepem aby zobaczyć co to za motór z koszem. Przywitałem się, pogadałem i
dostałem propozycję czy chce kupić jakieś części do WSK'i. Podjechałem, zobaczyłem i przypadło mi do gustu. Wszystko w sumie w cenie "złomu". Czyli wszyscy zadowoleni, że coś zostanie uratowane przed żyletkami.
Sam jeszcze nie wiem co kupiłem ale jest tego trochę "złomu".
Kartery i kapy od 059.
Dwie głowice (wyglądają na sprawne).
Cylinder (61mm więc chyba jeszcze nominał i baza do szlifu), niestety ale jest szrama od zabezpieczenia.
Tłok Gorzycki w bardzo dobrym stanie tylko też nominał
(poza tym osmolonym denkiem wszędzie jak nówka).
Trzy korpusy gaźnika (powinny wyjść z tego dwa kompletne gaźniki i to w lepszym stanie niż te co mam obecnie).
Trzy wały jako baza do regeneracji (dwa podrdzewiałe a jeden wygląda całkiem dobrze jak pod regenerację).
Zbiornik paliwa z paskiem i schowkiem na klucze (niestety ale z wgnieceniami od zawieszenia-symetrycznie więc nie razi to tak bardzo).
Manetki gazu
Jakiś klosz przedniej lampy, oprawka itp.
Pełno trybów i to różnych może nawet znajdzie się gazelowska krzynia. Tak na oko to jest kompletne sprzęgło i z jedna cała skrzynia. Praktycznie cały silnik i z trzy/cztery skrzynie.
Przednie lagi od B3 gratis.
I wiele innych co widać na foto. Jeszcze mam jakiś element od gokarta, chyba piasta koła tylnego.
O mało co a był bym bardzo szczęśliwy gdyby ten cylinder nie miał szramy, bo poza wszystko ładnie dotarte, mały próg a tłok to chyba był dokupiony i mało jeżdżony.
Po sesji zacznę robić porządek bo wala się tego wszędzie i sam nie wiem co mam. Tak jak ostatnio kupiłem nową tylną zębatkę a później po tygodniu znalazłem w ratach dokładnie taką samą nową :p. Cieszą mnie gaźniki i wielka ilość trybów.
Zatrzymałem się tylko w wiosce pod sklepem aby zobaczyć co to za motór z koszem. Przywitałem się, pogadałem i
dostałem propozycję czy chce kupić jakieś części do WSK'i. Podjechałem, zobaczyłem i przypadło mi do gustu. Wszystko w sumie w cenie "złomu". Czyli wszyscy zadowoleni, że coś zostanie uratowane przed żyletkami.
Sam jeszcze nie wiem co kupiłem ale jest tego trochę "złomu".
Kartery i kapy od 059.
Dwie głowice (wyglądają na sprawne).
Cylinder (61mm więc chyba jeszcze nominał i baza do szlifu), niestety ale jest szrama od zabezpieczenia.
Tłok Gorzycki w bardzo dobrym stanie tylko też nominał

Trzy korpusy gaźnika (powinny wyjść z tego dwa kompletne gaźniki i to w lepszym stanie niż te co mam obecnie).
Trzy wały jako baza do regeneracji (dwa podrdzewiałe a jeden wygląda całkiem dobrze jak pod regenerację).
Zbiornik paliwa z paskiem i schowkiem na klucze (niestety ale z wgnieceniami od zawieszenia-symetrycznie więc nie razi to tak bardzo).
Manetki gazu
Jakiś klosz przedniej lampy, oprawka itp.
Pełno trybów i to różnych może nawet znajdzie się gazelowska krzynia. Tak na oko to jest kompletne sprzęgło i z jedna cała skrzynia. Praktycznie cały silnik i z trzy/cztery skrzynie.
Przednie lagi od B3 gratis.
I wiele innych co widać na foto. Jeszcze mam jakiś element od gokarta, chyba piasta koła tylnego.
O mało co a był bym bardzo szczęśliwy gdyby ten cylinder nie miał szramy, bo poza wszystko ładnie dotarte, mały próg a tłok to chyba był dokupiony i mało jeżdżony.
Po sesji zacznę robić porządek bo wala się tego wszędzie i sam nie wiem co mam. Tak jak ostatnio kupiłem nową tylną zębatkę a później po tygodniu znalazłem w ratach dokładnie taką samą nową :p. Cieszą mnie gaźniki i wielka ilość trybów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- seba 1
- Posty: 22
- Rejestracja: 2013-04-19, 15:05
- GG: 0
- Moje maszyny: mz etz 150
- Lokalizacja: Warka
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Masz dużo szczęścia . Od czego ten bak?
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Bak mi wygląda na klasyczny WSK'owy z ostatnich lat produkcji. Czyli podobny jak mam w kobuzie. Ma nawet sprawne ucho pod śrubę mocującą a w tym co mam jest ta blaszka urwanaseba 1 pisze:Masz dużo szczęścia . Od czego ten bak?

Poluję jeszcze na dobrze zawieszenie przód i tył, siedzisko z listwą aby była zdrowa blacha z zaczepami i bolcem. Tego typu części podobnie jak tłoki gorzyckie są ale na wyginięciu.
Przypatrzyłem się fotce i chyba jednak mam dwa prawe kartery od 059 i 060

- SEBA
- Posty: 285
- Rejestracja: 2008-05-27, 22:37
- Moje maszyny: WSK M21W2 x2
Čezet 350 472.6 - Lokalizacja: Hajnówka
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Ładne złomowisko 

- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Biedna Wiesia co dzień przybywa jej doświadczenia.
Narzekam i marudzę ale co do czego to ona mnie codziennie wozi.
Pierwsze foto licznika jakoś na początku sezonu. Foto z ostatniego piątku. Foto w sobotę rano. Jak odstawiałem maszynę to było 21275km. (75km plątania się po okolicy)
Nie wiem czy to dużo czy mało jeżeli chodzi o jazdę WSK'ą .
Średnio dziennie wychodzi ok 20-25km.
Nie udało mi się zwalczyć objawów braku mocy i duszenia się. Są one ciągle, raz mocniejsze a raz słabsze. W piątek maszyna latała nawet te 80km/h na prostej i z górki a w sobotę znowu zaczęło mulić i problem z jazdą 70km/h.
Strasznie marudzę na to ale z drugiej strony gdzie chcę to wsiadam i bez problemu dojadę.
Wiem, co mam w zasadzie do naprawy ale z braku finansów i potrzeba codziennego transportu wykluczają obecnie remont
.
Wczoraj padło nowe hasło na stacji, w zasadzie to pytanie ale nikt wcześniej nie pytał o to. "Motor starszy od kierowcy?" W zasadzie niby niewiele tylko o 4 lata
.
Łańcuch napędowy Favorit plus nowe zębaki dają radę. Przekręciłem już pewnie z 300 albo i 400km na tym zestawie i brak objawów rozciągania się łańcucha. Łańcuszek sprzęgłowy okinoi przyjął się i jest puki co całkiem dobrze.
Moduł zapłonowy TCI (ciągle prowizorka) to już grubo 600km i nadal pracuje bez zarzutu.
Ładowanie akumulatora albo to już sam akumulator daje ciała i to pewnie przez to, że moto muli i silnik nie osiąga takich obrotów gdzie bilans prądu jest dodatni.
Jeszcze jest sporo rzeczy do zrobienia. Tylko, żeby zdążyć przed zlotem
Narzekam i marudzę ale co do czego to ona mnie codziennie wozi.
Pierwsze foto licznika jakoś na początku sezonu. Foto z ostatniego piątku. Foto w sobotę rano. Jak odstawiałem maszynę to było 21275km. (75km plątania się po okolicy)
Nie wiem czy to dużo czy mało jeżeli chodzi o jazdę WSK'ą .
Średnio dziennie wychodzi ok 20-25km.
Nie udało mi się zwalczyć objawów braku mocy i duszenia się. Są one ciągle, raz mocniejsze a raz słabsze. W piątek maszyna latała nawet te 80km/h na prostej i z górki a w sobotę znowu zaczęło mulić i problem z jazdą 70km/h.
Strasznie marudzę na to ale z drugiej strony gdzie chcę to wsiadam i bez problemu dojadę.
Wiem, co mam w zasadzie do naprawy ale z braku finansów i potrzeba codziennego transportu wykluczają obecnie remont

Wczoraj padło nowe hasło na stacji, w zasadzie to pytanie ale nikt wcześniej nie pytał o to. "Motor starszy od kierowcy?" W zasadzie niby niewiele tylko o 4 lata

Łańcuch napędowy Favorit plus nowe zębaki dają radę. Przekręciłem już pewnie z 300 albo i 400km na tym zestawie i brak objawów rozciągania się łańcucha. Łańcuszek sprzęgłowy okinoi przyjął się i jest puki co całkiem dobrze.
Moduł zapłonowy TCI (ciągle prowizorka) to już grubo 600km i nadal pracuje bez zarzutu.
Ładowanie akumulatora albo to już sam akumulator daje ciała i to pewnie przez to, że moto muli i silnik nie osiąga takich obrotów gdzie bilans prądu jest dodatni.
Jeszcze jest sporo rzeczy do zrobienia. Tylko, żeby zdążyć przed zlotem

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- SEBA
- Posty: 285
- Rejestracja: 2008-05-27, 22:37
- Moje maszyny: WSK M21W2 x2
Čezet 350 472.6 - Lokalizacja: Hajnówka
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Motocykl jest po to żeby nim jeździć i nabijać kilometry
u mnie ostatnio na liczniku pojawiły się same piątki
Najważniejsze że maszyny nie stoją i niszczeją pod płotem.


- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
szymon_wolebez ściągnij wydech, może masz zatkany...
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Taki sobie zrobiłem na szybko ściągacz do rozpoławiania silnika.
Dziś pierwsza próba otwierania karterów z samym wałem. Kątowniki nieco się wyginają ale ogólnie ładnie zeszło.
Nie wiem, czy to się sprawdzi na dłuższą metę.
Stary ściągacz trójramienny, do tego trzy małe kątowniki.
Szukam najlepszego wału aby oddać do regeneracji.
W międzyczasie zabrałem się za kompletowanie gaźnika z ostatnich zakupów.
Jeden korpus jest G24 i widać to od razu. Z tego wyjdzie tylko jeden gaźnik bo jeden z korpusów ma zjechany gwint i mocno wyrobioną przepustnicę.
Dziś znowu zaczęło mulić i to dość denerwująco
Ładuję akumulator bo zaczął padać i kierunków nie widać a nawet czasem zaczyna przygasać (jedno z kobuz'owych fochów).
Dziś pierwsza próba otwierania karterów z samym wałem. Kątowniki nieco się wyginają ale ogólnie ładnie zeszło.
Nie wiem, czy to się sprawdzi na dłuższą metę.
Stary ściągacz trójramienny, do tego trzy małe kątowniki.
Szukam najlepszego wału aby oddać do regeneracji.
W międzyczasie zabrałem się za kompletowanie gaźnika z ostatnich zakupów.
Jeden korpus jest G24 i widać to od razu. Z tego wyjdzie tylko jeden gaźnik bo jeden z korpusów ma zjechany gwint i mocno wyrobioną przepustnicę.
Dziś znowu zaczęło mulić i to dość denerwująco

Podobnie mi sugerował sąsiad aby sprawdzić wydech. Samo kolanko jest drożne bo ściągałem. Wydechu jeszcze nigdy nie czyściłem i może tam być coś na rzeczy. Podobno po wyjęciu wkładki wypala się tłumiki. Z opisów wynika, że jest to trochę ryzykowne. To jak to skutecznie wyczyścić, Podpalić i czekać aż się nagar wypali? Taki zabieg na pewno nie zaszkodzi a może coś pomoże. Nie mam gdzie się przejechać na samym kolanku (sąsiedzi...) aby zobaczyć czy coś pomoże.AudioBas pisze:szymon_wolebez ściągnij wydech, może masz zatkany...
Ładuję akumulator bo zaczął padać i kierunków nie widać a nawet czasem zaczyna przygasać (jedno z kobuz'owych fochów).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- krzysiek200
- Posty: 880
- Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77 - Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Fajny pomysł na ściągacz
Wydech możesz polać od środka benzyną albo ropą i podpalić, powinien się trochę wypalić, a przebarwić się tak od razu nie powinien.

-
- Posty: 640
- Rejestracja: 2012-04-17, 19:45
- GG: 0
- Moje maszyny: swidnik
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Żeby się wypalił tak jak trzeba to jedynie w ogień musi iść.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Ściągnij wydech i bujnij się kawałek na samym kolanku 

- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Jeżeli tłumik jest mocno zasyfiony to raczej wiele nie da wypalanie
.

- SEBA
- Posty: 285
- Rejestracja: 2008-05-27, 22:37
- Moje maszyny: WSK M21W2 x2
Čezet 350 472.6 - Lokalizacja: Hajnówka
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Z wypalaniem radzę uważać na przegrzanie i przebarwienia chromu, niby nie widać że się mocno ogień pali, a nagle przebarwienie wyskoczy. Gdzieś czytałem że kretem też można czyścić ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Podskocz do KoSzU i podmieńcie wydech albo wpadaj do mnie
Podskocz do KoSzU i podmieńcie wydech albo wpadaj do mnie

- damiano074
- Posty: 73
- Rejestracja: 2012-09-12, 21:32
- GG: 8120815
- Moje maszyny: WSK Gil
Simson S51 i SR50
MZ 150
Romet 50-t1 - Lokalizacja: Sokolniki
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Zgadza się, czyściłem razem ze znajomym tłumik we wsce, wyszło elegancko.Gdzieś czytałem że kretem też można czyścić ale ile w tym prawdy to nie wiem.
viewtopic.php?f=71&t=14236 <-- Gil
- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
AudioBas i mój sąsiad rozgryźli temat. Nie wiem dlaczego sam się za to nie zabrałem w pierwszej kolejności.AudioBas pisze:szymon_wolebez ściągnij wydech, może masz zatkany...
Cóż lepiej późno niż wcale.
Więc dziękuję Kamil za ukierunkowanie, dało mi to motywację aby ubrudzić ręce. Jakiego za to banan wyhodowałem pod kaskiem

(gdzie jest ten guzik podziękował, bo szukam i jakoś nie mogę trafić?).
Pomyślałem a co mi tam idę wyczyszczę wydech bo na pewno nie zaszkodzi a może coś taj znajdę smolistego. Demontaż to moment, jednak wyjęcie wkładki to zabawa ok 1 godziny

Wydech poszedł na ruszt, paliwo i przepalanie. Normalnie jak w opisach i opowieściach, mało ręki nie urwało, petarda i odrzutowiec (silnik impulsowy). Wypaliłem w poziomie z obu stron i na koniec w pionie. To w pionie ładnie się paliło, jak z palnika i na koniec sporo siwego dymu. Z wydechu mało co się wysypało a bardzie jakaś ciecz się wylała (nie palna) i było słychać, że coś się w środku gotuje. niestety ale trochę się chrom przebarwił w miejscu obejmy.
Wypalanie wkładki nic za bardzo nie dało, za wiele tam nagaru i zniszczona końcówka. Pukałem, stukałem, opalałem itp. jednak wyglądało to i tam na zbyt mało drożne. Nie do końca chcący ale rozdziewiczyłem Wiesię i zrobiłem jej WT. O jedno puknięcie za mocno i przebiłem się na wylot, wkładka stała się rurką. Trudno, było cicho i zero jazdy a teraz po złożeniu jest o wiele głośniej ale zupełnie inna maszyna. Nie poznaje motoru, jak ręką odjął w gaz i kręci. Ha ha ale nic za darmo bo jak silnik się od dławił to wyszło, że jeżdżę półautomatem czyli trochę się sprzęgło kończy.
To tak maszyna bez problemu idzie do 80km/h a nawet leciałem 90-95km/h wg. licznika gdzie wskazówka sobie się majta

Skoczyłem na szybko do Wasilkowa i z powrotem. W jedną stronę jechałem tak ok 80km/h a wracając pociskałem i dochodziło do 95km/h ale coś przy tych obrotach zaczyna hałasować, jakby przedmuch z pod głowicy. I tak jadę a tu silnik stanął i ja już blady, że się zatarło itp. postój na poboczu. Moment na przemyślenie sprawy, sprawdzam kopnikiem i wszystko ładnie się obraca, silnik zapala bez problemu. Poczekałem moment i pojechałem do domu nie przekraczając 80km/h. Pod domem spotkałem kolegę on skuterem i namówił na małą trasę. Więc zrobiłem kolejne 10-15km i wygląda na to, że jest dobrze poza sprzęgłem. Trochę się z pod głowicy poci, nieco docisnąłem nakrętki i już mniej (ale widać, że się sączy).
Musiałem zdjąć obroty (poprawić ustawienia w gaźniku).
Jest głośno ale jakoś to przeboleje do czasu aż znajdę wkładkę w dobrym stanie.
Koszu to już teraz wiem dlaczego mówiłeś, że mi cicho maszyna pyka, a to przez to że przytkana

Coś czuję, że to niekończąca się przygoda...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Mówiłem zatkana...
Wymień tarcze na te "tjunigowe" zalej Motulem Transolil 10W40 ESTER i będzie GIT....
Tłumik wypal porzdnie i zapie***laj ostro!
Wymień tarcze na te "tjunigowe" zalej Motulem Transolil 10W40 ESTER i będzie GIT....
Tłumik wypal porzdnie i zapie***laj ostro!
- Arek19973
- Posty: 141
- Rejestracja: 2012-08-09, 22:00
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk 175, Romet 50 T-1, Simson S51
- Lokalizacja: Lipsk n. Biebrzą
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Dobrze że już znalazłeś przyczynę, teraz to tylko śmigać, a że głośno jest to trudno, przynajmniej sąsiedzi będą słyszeć że jedziesz 

- szymon_wolebez
- Posty: 416
- Rejestracja: 2012-08-22, 14:01
- GG: 0
- Moje maszyny: kiedyś - WSK 175 Kobuz z 1982
obecnie - Honda Transalp 650 - Lokalizacja: Korsyka- Francja
- Kontaktowanie:
Re: Szymon WSK175 Kobuz
Hmm to już ok 100km na odblokowanym wydechu. Kolejne 200km od soboty.
Coś światło przednie mi bardzo słabo świeci, tym też trzeba się zając.
Sprawdzić kolor świecy itp.
EDIT:
14.06.13
Tarczki sprzęgłowe te takie inne
Stare miały grubość korka od 3 do 3,4mm a nowe coś ok 4,1mm. Po złożeniu samych czterech starych tarcz i nowych różnica w grubości wynosi 3mm. Musiałem podmienić tylko na nieco dłuższy popychacz i sprzęgło działa.
Wymiana na leniucha bez spuszczania oleju, moto na boczek i jedziemy.
Olej był zalany nowy przy wymianie łańcuszka sprzęgłowego (i wymienił bym wtedy tarcze, tylko po co skoro działało dobrze
gdy silnik był zadławiony).
Zmieniłem również kierownicę. Zupełnie inna jazda i będę musiał się przyzwyczaić. Jedynie co trochę jest nie tak to klamka od sprzędła przesunięta do środka z powodu przełącznika od świateł.
Jeszcze zrobiłem zdjęcie dla weterana na 4 kółkach.
Umyłem maszynę, wyczyściłem felgi i przymierzam się do założenia Kobuzowej kierownicy. Ta jest fajna ale mam kłopot z linkami, które są krótkie. Może w weekend zrobię przeszczep tarczek sprzęgłowych. Coś światło przednie mi bardzo słabo świeci, tym też trzeba się zając.
Sprawdzić kolor świecy itp.
EDIT:
14.06.13
Tarczki sprzęgłowe te takie inne

Wymiana na leniucha bez spuszczania oleju, moto na boczek i jedziemy.
Olej był zalany nowy przy wymianie łańcuszka sprzęgłowego (i wymienił bym wtedy tarcze, tylko po co skoro działało dobrze

Zmieniłem również kierownicę. Zupełnie inna jazda i będę musiał się przyzwyczaić. Jedynie co trochę jest nie tak to klamka od sprzędła przesunięta do środka z powodu przełącznika od świateł.
Jeszcze zrobiłem zdjęcie dla weterana na 4 kółkach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości