
Do 175 jak robiłem (W2A) to bodajże 90zł.
Mi to nazwał jakoś sprawniem sprężyną czy czymś...Savier pisze:to jakieś spawanie łukowe,
Też wysłaliśmy swoje wały do niego razem z kolegą ziorkiem i również nam odradził nowe korbowodyAudioBas pisze:Dzwoniłem, bardzo sympatyczny Pan...
Niestety nie chwali tych nowych korbowodów z igłą w główce...
Mówi, ze są zrobione ze słabego materiału...
Na podstawowe badanie twardości jest taki stary, prosty sposób - niezwykle skuteczny. Weź sobie wkręta do drewna lub cokolwiek z ostrym końcem i spróbuj zarysować powierzchnie. W nieutwardzonym materiale od razu zostawisz ślad - na nawęglonej powierzchni nie masz szans. Macałem ostatnio tę korbę Duellsa, twarda w ch*j.Savier pisze:Może ktoś z dostępem do sprzętu zmierzy twardość tych nowych korb?
To nie tylko mentalność użytkowników, bo i samych warsztatów, gdzie jak się przyzwyczają do jednej metody to twierdzą ,że nie ma lepszej. Jak zawiozłem korbę duelsa to zaraz majster przekonywał mnie, że on zaufania do tej korby nie ma jak i samego łożyska igiełkowego w główce itd. Skwitowałem tylko, że ma montować i za dużo się nad tym nie zastanawiać, bo ja tym będę jeździł i wolę się sam przekonać.Alien pisze:
I nie mogę się nadziwić mentalności użytkowników: od lat wszyscy lamentują, że nie ma dobrych korb, jak się pojawi gotowy zestaw plug&play na igiełkowym które jest luksusem w WSK i to wszystko w mega przystępnej cenie to i tak większość woli archaiczną metodą regenerować na starej, krzywej korbie co ma 30 lat i nosi blizny po każdym Heńku, który sworzeń tłokowy wbijał młotkiem.
Czemu miałby nie wytrzymać???krzysiek200 pisze:Ciekawe ile taki efekt się utrzyma na silniku.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości